Wystawa Hezbollahu wywołała oburzenie w Izraelu
Wystawa "Sieć pająka", którą zorganizowało
w Bejrucie szyickie ugrupowanie Hezbollah w ramach obchodów
pierwszej rocznicy wojny Libanu z Izraelem, wywołała oburzenie
Izraelczyków.
23.08.2007 | aktual.: 23.08.2007 19:33
Wystawa, która według jednego z organizatorów, przedstawiciela Hezbollahu Alego Ahmeda ma "upamiętnić historyczne, strategiczne i boskie zwycięstwo Hezbollahu w uczciwy i artystyczny sposób", została otwarta 26 lipca i ma zostać zamknięta 10 września. Można na niej zobaczyć hełmy, buty i amunicję izraelskich żołnierzy oraz izraelskie pojazdy wojskowe przejęte w czasie walk. Znalazły się tam także makabryczne zdjęcia ciał libańskich cywilów, którzy zginęli w czasie izraelskich nalotów.
Nazwa wystawy została zaczerpnięta z przemówienia przywódcy Hezbollahu, szejka Hasana Nasrallaha, z 2000 roku, który powiedział wówczas, że Izrael jest słabszy niż sieć pająka.
Izrael ostro potępił otwarcie wystawy. Rzecznik izraelskiego MSZ Mark Regew powiedział, że eksponaty "gloryfikują nienawiść, ekstremizm i przemoc".
Według Ahmeda wystawę odwiedziło już 250 tys. ludzi i przedstawiciele Hezbollahu myślą nawet o jej przedłużeniu.
W lipcu 2006 r. w czasie trwającej ponad cztery tygodnie ofensywy izraelskiej, która miała na celu zniszczenie arsenału Hezbollahu, zginęło ponad 1200 osób, głównie cywilów. Zniszczeniu uległa znaczna część Bejrutu, w tym dzielnica Dahieh, w której odbywa się wystawa.
Bezpośrednią przyczyną ofensywy Izraela na Liban było porwanie przez Hezbollah dwóch izraelskich żołnierzy.