Wystarczyło kilka minut. Szymon Hołownia zaliczył wpadkę
Szymon Hołownia zasiadł na fotelu marszałka Sejmu. Wystarczyło kilka zdań i już zaliczył wpadkę.
Szymon Hołownia został w poniedziałek wybrany Marszałkiem Sejmu X kadencji. Poparło go 265 posłów. Przejął prowadzenie posiedzenia Sejmu. W pewnym momencie upomniany przez posłów PiS zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy.
- Spodziewałem się pana tutaj obok - stwierdził, zwracając się do Dudy. Problem w tym, że tym samym zaliczył wpadkę, gdyż to właśnie loża prezydencka na galerii w Sali Posiedzeń Sejmu to stałe miejsce zajmowane przez prezydenta.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Hołownia był kandydatem na marszałka Sejmu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną i mają 248 mandatów w Sejmie. Hołownia ma sprawować tę funkcję do 13 listopada 2025 r. W drugiej połowie kadencji Sejmu marszałkiem izby niższej, zgodnie z umową koalicyjną, ma być Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica).