Wystąpił z fundacji pomagającej molestowanym. "Nie mogę się pogodzić z polityką Episkopatu"
Robert Wiktor Fidura-Porycki złożył rezygnację z zasiadania w radzie Fundacji Świętego Józefa zajmującej się pomaganiem osobom wykorzystanym seksualnie w Kościele. Jako jedyny z jej członków był ofiarą księdza. - Nie jestem w stanie, nie mogę pogodzić się, przyjąć do wiadomości i do stosowania polityki, którą prowadzi Konferencja Episkopatu Polski w sprawie wykorzystywania, molestowania seksualnego nieletnich - powiedział w programie "Newsroom". W jego ocenie hierarchowie "co innego mówią, co innego robią". - Z jednej strony wpłacają pieniądze na fundację św Józefa (...), a z drugiej strony mamy do czynienia z tego rodzaju sprawami, jak (...) sprawa ks. Dymera - dodał. W jego ocenie "albo się stosuje zasadę zero tolerancji", albo następuje "rozdwojenie jaźni".
Dlaczego, szanowny panie, tytułuje… Rozwiń
Transkrypcja: