Wyspa Bornholm odcięta od prądu
W godzinach wieczornych w Wigilię Bożego Narodzenia duńska wyspa Bornholm utonęła w ciemnościach. Z powodu niewyjaśnionej dotąd awarii kabla dostarczającego prąd, na wyspie przez wiele godzin brakowało elektryczności - informuje korespondentka Wirtualnej Polski Sylwia Skorstad. Energię przywracano stopniowo, po godzinie 1.30 prąd był już na całej wyspie - donosi portal bt.dk.
25.12.2012 | aktual.: 26.12.2012 06:07
Prąd na wyspę dostarczany jest ze Szwecji przez leżący pod wodą kabel. Z niewyjaśnionych przyczyn 24 grudnia ok. godziny 20.45 doszło do awarii. Prąd częściowo udało się przywrócić po godzinie 21, a na całej wyspie kilka godzin później.
Problemem był nie tylko brak oświetlenia, ale i ogrzewania. 'Wyspa tonie w ciemnościach" - napisała na Facebooku mieszkająca na Bornholmie Agnieszka. "Przy świecach jest romantycznie, ale ogrzewanie mamy na prąd...".
Przyczyny awarii nie są znane. Sam kabel jest wciąż uszkodzony, energia elektryczna dostarczana jest na wyspę przez zapasowe urządzenia.