Wysokie stanowiska w TVP i Orlenie. To człowiek Jacka Kurskiego
Stanisław Bortkiewicz, do niedawna prawa ręka Jacka Kurskiego jako prezesa Telewizji Polskiej, pozostaje na wysokim stanowisku w TVP. Będzie łączyć tę funkcję z rolą doradcy zarządu PKN Orlen.
Informację o nowym stanowisku Stanisława Bortkiewicza podało w poniedziałek Radio Zet. W TVP Bortkiewicz był przez lata dyrektorem biura spraw korporacyjnych. Był prawą ręką Jacka Kurskiego, który w ubiegły poniedziałek został odwołany z funkcji prezesa TVP przez Radę Mediów Narodowych.
Do Orlenu Stanisław Bortkiewicz trafił kilka tygodni temu. Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, bliski współpracownik Jacka Kurskiego musiał otrzymać zgodę władz TVP, by móc łączyć posadę w telewizji ze stanowiskiem w koncernie paliwowym. W Orlenie Bortkiewicz może zarabiać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Macierewicz powinien siedzieć? Jasna odpowiedź polityka PO
Inni dyrektorzy tracą stanowiska
Choć Bortkiewicz pozostaje na stanowisku dyrektorskim w TVP, to w ciągu tygodnia od zmiany prezesa odwołano kilku dyrektorów. To m.in. Paweł Gajewski - były szef TVP3 oraz Roman Pedrycz - były szef TVP Technologie. Prezesem jednoosobowego zarządu jest obecnie Mateusz Matyszkowicz, wcześniej wiceprezes za rządów Jacka Kurskiego.
Stanisław Bortkiewicz wcześniej kierował m.in. zakładem Ursus oraz stołecznym zakładem odpowiadającym za miejskie wodociągi (prezydentem Warszawy był wtedy Lech Kaczyński). To Bortkiewicz odpowiada za reformę TVP, która likwidowała stanowiska dyrektorów poszczególnych anten. W 2017 r. był oskarżony o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, jednak Instytut Pamięci Narodowej oczyścił go z zarzutów.
Źródło: Radio Zet, wirtualnemedia.pl, WP Wiadomości