Wyskoczyła z płonącego mieszkania
W środę 33-letnia kobieta wyskoczyła z IV piętra z płonącego mieszkania w Katowicach.
Jarosław Wojtasik, rzecznik Śląskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, powiedział, że kobieta żyła, gdy strażacy przekazywali ją lekarzom pogotowia ratunkowego. W mieszkaniu oprócz kobiety nie było nikogo.
Brygadier Wojtasik poinformował również, że pożar był niegroźny. W mieszkaniu w zlewozmywaku płonęły zabawki i kartki papieru. Strażacy szybko ugasili ogień, który nie zdążył się rozprzestrzenić.
Nie wyklucza się, że poszkodowana próbowała popełnić samobójstwo. Sprawą zajmie się policja.(mon)