Wysadził kamienicę. Trafi do więzienia
Kamil C. przed rokiem doprowadził do wybuchu w kamienicy w Świdnicy, bo chciał targnąć się na swoje życie. 29-latek naraził przy tym innych lokatorów, bo w budynku doszło do zawalenia się ścian. C. właśnie usłyszał wyrok sześciu lat pozbawienia wolności.
22.11.2021 18:27
Do zdarzenia doszło 6 września 2020 roku w budynku przy ul. Wyspiańskiego w Świdnicy. Głośna eksplozja doprowadziła do zniszczenia kamienicy, w której zawaliły się ściany. Chociaż śledczy badali kilka możliwych scenariuszy, to szybko okazało się, że za katastrofę odpowiada Kamil C., który zamieszkiwał budynek. Doznał on oparzeń pierwszego i drugiego stopnia twarzy oraz rąk.
Wysadził kamienicę. Trafi do więzienia
Jak przypomina swidnica24.pl, mężczyzna postanowił odebrać sobie życie, po tym jak porzuciła go partnerka i zabrała ze sobą dziecko. Kobieta miała dość związku z C., który regularnie miał się nad nią znęcać i wysyłać jej wiadomości z pogróżkami. W związku z tym prokuratura przedstawiła mu dwa zarzuty - stalkingu i stosowania przemocy.
Tymczasem przed sądem w Świdnicy zapadł wyrok dotyczący zdarzeń, które miały miejsce we wrześniu 2020 roku. C. został uznany winnym sprowadzenia zagrożenia na innych lokatorów poprzez eksplozję gazu. Równocześnie uniewinniono go z zarzutów dotyczących stosowania gróźb psychicznych i nękania byłej partnerki.
Kamil C. został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Jak wskazał prowadzący sprawę sędzia, mężczyzna zaplanował samobójstwo, nie zwracając uwagi na możliwe konsekwencje dla innych lokatorów świdnickiej kamienicy. Na jednej ze stacji paliw zakupił butlę z gazem, w mieszkaniu ją rozszczelnił, a nawet uszkodził instalację gazową w budynku. Następnie zapalił dwie świeczki i położył się na wersalce w oczekiwaniu na wybuch.
Śledczy ustalili, że siła wybuchu mogłaby być znacznie większa, gdyby C. nie zapalił świeczek. Dlatego też ostatecznie wyrządził on krzywdę głównie sobie - trzy osoby po zawaleniu się ścian zdołały się samodzielnie wydostać z ruin kamienicy.
C. usłyszał nie tylko wyrok 6 lat pozbawienia wolności. Musi też wypłacić po 10 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz jednej z poszkodowanych osób, jak i wspólnoty mieszkaniowej.
źródło: swidnica24.pl