Kradzionym samochodem potrącił człowieka. Trwa obława na złodzieja
Policja szuka mężczyzny, który śmiertelnie potrącił pracownika służb drogowych. Sprawca uciekał kradzionym samochodem. Po wypadku zostawił samochód i zaczął uciekać pieszo.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek po południu na trasie z Polkowic do Parchowa. Jak informuje portal glogow.naszemiasto.pl na trasie trwają prace drogowe i ruch odbywa się wahadłowo. Pędzący w kierunku Polkowic kierowca audi Q7 podczas wyprzedzania maszyny drogowej potrącił stojącego na jezdni pracownika służby, który kierował ruchem.
Czytaj też: Puszczona na żywioł epidemia wystawia rachunek. Dane o zgonach z dwóch województw zatrważają
Tuz po zdarzeniu pojazd zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Sprawca zabrał z samochodu laptopa i uciekł do lasu. Jak się okazało, pojazd był kradziony.
Jak podaje glogow.naszemiasto.pl ofiara to 64-letni mężczyzna, mieszkający w powiecie krotoszyńskim. Wezwana na miejsce straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia i wyłączyła drogę z ruchu. Strażacy wzięli także udział w poszukiwaniach zbiegłego kierowcy audi.
Źródło PSP Polkowice, glogownaszemiasto.pl, onet.pl