Wyrzucony z PO Ireneusz Raś wskazał następcę Borysa Budki. To znane nazwisko
Platforma Obywatelska przechodzi kryzys wewnętrzny. Z partii wyrzucono posłów Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego, a w poniedziałek o odejściu z PO poinformowała europosłanka Róża Thun. Wydarzenia te komentował w programie "Newsroom" WP Ireneusz Raś, którego zdaniem decyzja o usunięciu go z formacji została podjęta w sposób tchórzliwy. - Jest tchórzostwem niepoinformowanie mnie, że jakaś procedura się wobec mnie toczy, jest tchórzostwem niezaproszenie mnie na takie spotkanie, żebym mógł się wypowiedzieć w tej kwestii i jest tchórzostwem, żeby przez kilka dni nie informować mnie o tym bezpośrednio - powiedział poseł. Zdaniem Rasia Borys Budka nie radzi sobie z funkcją przewodniczącego partii. Polityk wskazał, kto jego zdaniem, mógłby przejąć tę rolę. - Tydzień temu powiedziałem, że Radosław Sikorski. To jest taki mój osąd sytuacji w PO. To byłaby osoba, która absolutnie miałby autorytet i charyzmę i wszyscy uwierzylibyśmy w tę pracę na dole - powiedział.