"To nie będzie odejście, tylko wypchnięcie mnie z PiS"
– Wybór Beaty Kempy na przewodniczącą w naszym regionie jest dla mnie nie do zaakceptowania. Jeśli nie będzie innego wyjścia, będę musiał opuścić szeregi partii. Będzie to nie tyle moje odejście co wypchniecie mnie z tej organizacji - tłumaczył europoseł Jacek Włosowicz z PiS w rozmowie z Wirtualną Polską.
Włosowicz tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską, że działacze świętokrzyskiego PiS byli całkowicie zaskoczeni faktem, że decyzja o wyborze lidera zapadła bez jakiejkolwiek konsultacji z nimi.
- O tym, że Beata Kempa ma zostać naszą nową przewodniczącą, usłyszeliśmy pod koniec zeszłego tygodnia z mediów. Zastanawialiśmy się nawet, czy nie jest to tylko puszczona przez kogoś plotka. Dopiero w czwartek Beata Kempa przekazała nam dokumenty podpisane przez prezesa Kaczyńskiego informujące, że nasze struktury zostały rozwiązane. Wielu z nas było tą decyzją porażonych – mówi europoseł.