Wyrok w sprawie twórcy KOD. Nie będzie zachwycony
Zapadł wyrok w sprawie 51-letniego Mateusza Kijowskiego (wyraził zgodę na publikację nazwiska), który miał poświadczyć nieprawdę w fakturach za rzekome usługi informatyczne, których nie wykonał. Były lider Komitetu Obrony Demokracji został skazany.
29.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sąd Rejonowy w Pruszkowie skazał Mateusza Kijowskiego na karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 5 tysięcy złotych grzywny. Drugi oskarżony, ówczesny skarbnik Komitetu Obrony Demokracji Piotr Ch. został uniewinniony. Wyrok sądu jest nieprawomocny i skazany może się od niego odwołać w wyższej instancji (w tym wypadku jest to sąd okręgowy).
Komitet Obrony Demokracji. Sprawa lewych faktur
Co było przedmiotem rozprawy? Prokuratura zarzuciła Kijowskiemu i Ch. "poświadczenie nieprawdy w celu przywłaszczenia". Chodziło o faktury, które od marca do listopada 2016 roku, Kijowski wystawił KOD za prowadzenie usług informatycznych. Miał w ten sposób przywłaszczyć sobie 136 tysięcy złotych. Co więcej, według prokuratury, o całym procederze i o fikcyjności "oferowanych" usług miał wiedzieć skarbnik organizacji.
Kluczowy wydaje się fakt, że sąd uznał, że nie doszło do przywłaszczenia pieniędzy. Wymiar sprawiedliwości ustalił, że proces wystawiania fałszywych faktur, dział się za zgodą zarządu, który to chciał aby lider organizacji zaangażował się w jej działania na pełen etat. Innymi słowy miał być to rodzaj pensji.
Dodatkowo warto wspomnieć, że sprawę "lewych" faktur wyciągnęli Kijowskiemu inni członkowie KOD (wśród nich dzisiejsza posłanka KO Magdalena Filiks), chcąc go skompromitować i odsunąć od władzy w stowarzyszeniu. Sąd nie brał tego wątku pod uwagę wygłaszając uzasadnienie, ale biorąc pod uwagę, że proceder dział się za wiedzą i zgodą zarządu, to rzuca to nowe światło na zakończone zmianą lidera przepychanki w KOD.
Kim jest Mateusz Kijowski?
Kariera 51-letniego Mateusza Kijowskiego potoczyła się błyskawicznie. Choć do 2015 roku, nie uczestniczył on w życiu publicznym, to nagle stał się liderem jednego z najważniejszych stowarzyszeń w kraju, organizującym wielotysięczne manifestacje przeciwko rządom PiS.
KOD wyewoluował z grupy na Facebooku i choć na manifestacjach organizacji widać było wielu polityków Platformy Obywatelskiej, to pozostawał on osobną strukturą. Sam Kijowski musiał zaś udzielać odpowiedzi na pytania o alimenty, których płacenia miał unikać, ze względu na wysokość zasądzonej sumy.
Sprawa faktur ostatecznie pozbawiła go władzy w stowarzyszeniu. Kijowski odszedł z polityki i zajął się... fryzjerstwem. Obecnie szefem Komitetu Obrony Demokracji jest producent filmowy i restaurator Jakub Karyś.