Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Polska naruszyła Konwencję Praw Człowieka
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu opublikował wyrok w sprawie wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach. Europejska instytucja orzekła, że minister sprawiedliwości naruszył Europejską Konwencją Praw Człowieka, przerywając kadencję sędziów Aliny Bojary i Mariusza Brody. - Wystawiany jest rachunek Ziobrze za tak zwaną patolegislację Ministerstwa Sprawiedliwości - komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Iustitii.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu opublikował orzeczenie ws. wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach - sędzi Aliny Bojary i sędziego Mariusza Brody. Wnieśli oni skargę do ETPCz w sprawie odwołania ich przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro podczas czystki polskiego wymiaru sprawiedliwości w 2018 roku.
Zdaniem ETPCz, przerwanie kadencji sędziów, które miało odbyć się bez podawania jakichkolwiek przyczyn i przeprowadzenia konsultacji, naruszyło art. 6 § 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Zgodnie z wyrokiem, Polska musi zapłacić odwołanym sędziom po 20 tys. euro.
Zobacz też: Resort sprawiedliwości kontra sędziowie. Jak się powołuje sędziów w Europie?
"Wyrok wydała Izba siedmiu sędziów w składzie: Ksenija Turković (Chorwacja), Krzysztof Wojtyczek (Polska), Gilberto Felici (San Marino), Erik Wennerström (Szwecja), Raffaele Sabato (Włochy), Lotaryngia Schembri Orland (Malta), Ioannis Ktistakis (Grecja)" - czytamy w uzasadnieniu wyroku, opublikowanym na stronie internetowej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Iustitia: wystawiany jest rachunek Zbigniewowi Ziobrze
- Można powiedzieć, że przychodzi moment, w którym wystawiany jest rachunek Zbigniewowi Ziobrze za tak zwaną patolegislację Ministerstwa Sprawiedliwości - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.
- Odwołanych prezesów sądów było łącznie 148, więc jeżeli pomnożylibyśmy tę liczbę przez 20 tysięcy euro, to już są 3 miliony euro, które patolegislacja Ministerstwa Sprawiedliwości kosztowała Skarb Państwa - zauważa sędzia. - I uważam, że Zbigniew Ziobro powinien polskim podatnikom zwrócić te pieniądze - dodaje Przymusiński.
"Patolegislacja kosztowała Skarb Państwa 3 miliony euro"
Jak podkreśla, "bardzo przykre jest to, że z kasy polskiego podatnika musimy płacić za skutki patolegislacji".
Jakie będą skutki wyroku ETPCz w tej sprawie? Zdaniem Bartłomieja Przymusińskiego, Ministerstwo Sprawiedliwości zapewne postawi się w roli ofiary. Zdaniem eksperta resort sprawiedliwości najprawdopodobniej zareaguje "kolejnymi zapowiedziami, że mogą sobie dowolnie robić, co chcą i że nie powinni być przez nikogo kontrolowani - czy łamią reguły państwa prawa, czy naruszają Europejską Konwencją Praw Człowieka".
Sędzia Przymusiński: Polska ma obowiązek wykonać to orzeczenie
- Można powiedzieć, że pewnie będzie to takie zachowanie każdego, kto został skazany za popełnienie czynu zabronionego i zawsze twierdzi, że jest niewinny. Ministerstwo Sprawiedliwości zawsze uważa się za niewinne i prześladowane. Problem polega na tym, że to niezależny i bezstronny organ stwierdził, że naruszono prawo - zauważa sędzia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Polska ma obowiązek wykonać to orzeczenie, więc nie ulega wątpliwości, że pieniądze powinny być wypłacone i sądzę, że zostaną wypłacone - wskazuje rozmówca WP.
Źródło: www.echr.coe.int
Przeczytaj także: