Wypadek w czeskiej kopalni. Nie żyje polski górnik
Do tragedii doszło podczas transportu pracowników w kopalni węgla kamiennego w Karwinie. Przyczynę śmierci polskiego górnika ustala specjalna komisja.
Jak poinformowała w komunikacie czeska spółka OKD, do wypadku doszło w poniedziałek po godz. 3 w nocy. Po przetransportowaniu górników zorientowano się, że nie ma jednego z pracowników. Po sprawdzeniu ścieżki ruchu odnaleziono mężczyznę bez oznak życia, co potwierdził wezwany na miejsce lekarz.
Polski górnik pracował na stanowisku pomocnika maszynisty kolejki. W kopalni był zatrudniony przez zewnętrzną firmę.
Przyczynę śmierci ustala komisja, w której skład wchodzą przedstawiciele czeskiego Okręgowego Urzędu Górniczego, policji, związków zawodowych, firmy OKD oraz polskiej spółki Alpex, która zatrudnia górników z Polski.
