Wypadek szybowca. 21‑latka "miała sporo szczęścia"
• Szybowiec rozbił się w lesie pod Świeciem
• 21-latka nie była w stanie podać swego położenia
• Policja miała trudności z namierzeniem telefonu poszkodowanej
Wypadek szybowca pod Świeciem w Kujawsko-Pomorskiem. Do szpitala przewieziona została młoda kobieta, która go pilotowała - podaje RMF FM.
Kobieta była przytomna, gdy dotarła do niej pomoc. Nie ma informacji, by jej życiu coś zagrażało, ale jak przyznają policjanci, miała sporo szczęścia, że w ogóle udało się ją odnaleźć.
Szybowiec rozbił się w Borach Tucholskich, na terenie leśnictwa Orli Dwór. Kobieta sama wezwała pomoc, nie była jednak w stanie powiedzieć, gdzie dokładniej jest. Opisała, że znajduje się w lesie, a w pobliżu są linie niskiego napięcia. Słaby zasięg telefonii komórkowej w miejscu wypadku nie ułatwiał policji namierzenia telefonu kobiety.
Po niespełna godzinie poszukiwania zakończono. Zakleszczoną w szybowcu 21-latkę jako pierwsi namierzyli leśnicy.
Na miejscu trwa ustalanie okoliczności wypadku.