Wypadek śmigłowca; zginęły trzy osoby
Trzy osoby zginęły w wypadku śmigłowca na poligonie drawskim, siedem osób jest rannych - powiedział szef centrum prasowego ćwiczeń "Donośna Surma 2003" ppłk Krzysztof Grygier.
Wrak śmigłowca Mi-24, który rozbił się dwa lata temu pod Zakopanem (fot. PAP) Do wypadku doszło w piątek około godziny 16.00 na pasie taktycznym w Bucierzu. Przyczyną katastrofy śmigłowca było zahaczenie o samochód - poinformował rzecznik MON płk Eugeniusz Mleczak.
Wcześniej szef centrum prasowego ćwiczeń "Donośna Surma 2003" informował o podmuchu silnego wiatru jako o prawdopodobnej przyczynie wypadku.
"Śmigłowiec odbywał lot szkolno-treningowy na niskiej wysokości i wykonując zakręt zahaczył o samochód terenowy Tarpan, w którym znajdowali się żołnierze" - powiedział Mleczak.
Ranne osoby przebywają w szpitalach w Wałczu i Drawsku Pomorskim. Śmigłowiec należał do 49 Pułku Śmigłowców Bojowych w Pruszczu Gdańskim. Szef Sztabu Generalnego gen. Czesław Piątas rozkazał przerwać ćwiczenia. Przyczyny wypadku badają Garnizonowa Prokuratura Wojskowa w Koszalinie, Żandarmeria Wojskowa oraz specjalna komisja do spraw wypadków lotniczych.
Maszyna wchodziła w skład 49. Pułku Śmigłowców Bojowych.
W trwających od środy ćwiczeniach "Donośna Surma 2003" bierze udział około 5 tys. żołnierzy.(an)