Przygotowywał plac na węgiel. 49-latek trafił do szpitala
Podczas przygotowania placu, na którym ma być dystrybuowany węgiel, koparka zmiażdżyła rękę jednego z pracowników. 49-letni mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Sprawę bada policja i inspekcja pracy.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek rano we wsi Wojciechów w pow. lubelskim. Grupa pracowników urzędu gminy przygotowywała plac, na którym ma być składowany węgiel.
Wypadek w Wojciechowie. 49-latek trafił do szpitala
- Na placu przy garażach prowadzone były prace gospodarcze. W tym miejscu utwardzane było podłoże, w związku z planowaną dystrybucją węgla. Na miejscu pracowała wynajęta przez nas koparko-ładowarka - wyjaśniał w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Artur Markowski, wójt gminy Wojciechów.
W pewnym momencie od maszyny odpięła się łyżka i upadła na rękę jednego z pracowników. Służby otrzymały zgłoszenie o wypadku o godz. 10.10.
- 49-latek doznał obrażeń ręki. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny - poinformował nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Mundurowi ustalają wszelkie okoliczności zdarzenia. Czynności w sprawie wykonują także kontrolerzy z inspekcji pracy.
Źródło: "Dziennik Wschodni"