Wypadek na Dolnym Śląsku. Nie żyją cztery osoby
Kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewa. Wypadek na Dolnym Śląsku okazał się tragiczny. Na miejscu zginęły cztery osoby.
W wypadku na drodze wojewódzkiej nr 296 pomiędzy Czerwoną Wodą a Węglińcem doszło do śmiertelnego wypadku. Cztery osoby nie żyją.
Zdjęcia opublikowało OSP Czerwona Woda, którzy razem z innymi zespołami pracowali na miejscu. Strażacy ochotnicy składają kondolencje i wyrazy współczucia rodzinom ofiar. "Szkolimy się, kupujemy nowoczesny sprzęt, aby jak najlepiej pomagać w takich sytuacjach, jednak wczoraj nic nie mogliśmy zrobić, jedynie wyciągnąć z wraku samochodu ciała czterech młodych osób" - napisali.
Do wypadku doszło w piątek po godz. 21. Jak poinformowali strażacy ochotnicy, "samochód marki BMW na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w drzewo".
Trwa ustalanie okoliczności wypadku. Jak podaje portal wyborcza.pl, ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przyczyną tragicznego wypadku najprawdopodobniej była nadmierna prędkość na dwóch ostrych zakrętach. - Na dodatek wieczorem padał deszcz, temperatura była bliska zeru, a jezdnia stała się śliska - podkreślił Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Funkcjonariusz powiedział portalowi, że zidentyfikowano dwie z czterech osób jadących BMW. Mowa o 27-letnim kierowcy i 23-letniej pasażerce.
Przeczytaj również:
Łapczyca. Wypadek na budowie hali. Mężczyzna jest w ciężkim stanie
Pomorze. Wypadek na torach w Strzebielinie Morskim
Tragedia przy granicy polsko-czeskiej. Wypadek w kolejce do przejścia
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl