Tragedia na Pomorzu. Wypadek na torach w Strzebielinie Morskim
Nie żyje mężczyzna, który wszedł wprost przed pociąg w Strzebielinie Morskim na linii kolejowej z Gdańska do Szczecina. Okoliczności wypadku w okolicach Wejherowa wyjaśnia pomorska policja.
Tragedia wydarzyła się przed godz. 8 w środę w okolicach stacji w Strzebielinie Morskim. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna chciał skrócić sobie drogę i wszedł na tory w niedozwolonym miejscu, nie zauważając pociągu pospiesznego TLK Ustronie relacji Kraków - Kołobrzeg.
- Pieszy zginął na miejscu. Obrażenia okazały się zbyt rozległe. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy policji w Wejherowie.
Na miejscu pracował prokurator i policjanci z ekipy dochodzeniowo śledczej.
Przeczytaj też: Koronawirus. Raport na żywo - najnowsze informacje
Jak wyjaśnia dziennikbaltycki.pl, dla podróżnych jadących ze Strzebielina Morskiego w kierunku Gdańska uruchomiono komunikację zastępczą.
Pozostałe pociągi spółek SKM, Polregio i PKP Intercity jadące między Wejherowem a Lęborkiem zostały zatrzymane. - Wypadek wydarzył się na odcinku jednotorowym. Od godz.10 ruch odbywa się już normalnie - mówi nam Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.
PKP Intercity poinformowało o zawieszeniu TLK Ustronie na końcowym odcinku trasy do Kołobrzegu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Pokaż, że Twój #GłosMaMoc - dołącz do wydarzenia #wyboryWPolsce >>
Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film