Tragedia w Tatrach. Nie żyje 19-latek
Na ciało 19-latka natknięto się we wtorek w polskich Tatrach. Teraz policja bada okoliczności, w jakich doszło do śmierci nastolatka.
O znalezionych zwłokach policja została poinformowana przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Tragedia w Tatrach. Nie żyje 19-latek
To ratownicy TOPR jako pierwsi natknęli się na ciało młodego mężczyzny. - Na miejsce udał się policyjny patrol, a także dyżurny prokurator. Wstępnie ustalono, że przyczyną tragedii był upadek z dużej wysokości - przekazał w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" mł. asp. Krzysztof Waksmundzki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Jak dodał, 19-latek miał ruszyć w góry sam, dlatego w zdarzeniu wykluczony został udział osób trzecich.
Zobacz też: Łukasz Szumowski ciągle w pracy. Sam nie robi sobie testów na obecność koronawirusa
Tragedia w Tatrach. Trwa dochodzenie
Trwa dochodzenie policji pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze badają okoliczności, w jakich doszło do śmierci nastolatka.
Przypomnijmy, że w związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa, a także wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, teren Tatrzańskiego Parku Narodowego został całkowicie zamknięty dla turystów i wspinaczy.
Blokada obowiązuje do odwołania. Nie dotyczy ona mieszkańców tego regionu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źrodło: "Tygodnik Podhalański"
Czytaj także: Tragedia w górach. Dwie osoby nie żyją
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!