Wypadek kolejki w Chicago - 150 osób rannych
Ponad 150 osób trafiło do szpitali w wyniku wykolejenia się wagonów kolejki podmiejskiej w Chicago - podała TVN24. Prawdopodobnie nikt nie zginął. Według konsulatu RP w Chicago na razie nie ma informacji o rannych Polakach. Policja wyklucza zamach terrorystyczny.
12.07.2006 | aktual.: 12.07.2006 09:23
Kolejka wykoleiła się w tunelu i zaczęła płonąć we wtorek o 17:09 czasu miejscowego. Według ustaleń strażaków pożar wybuchł w ostatnim wagonie. Ewakuacja podróżnych była bardzo szybka i sprawna. Co najmniej dwie osoby są w stanie krytycznym. Zaczadzeniu uległo ponad 150 osób.
W ośmiu wagonach kolejki znajdowało się ok. 1000 pasażerów. Wykolejenie nastąpiło blisko stacji Grand Avenue. Pociąg jechał z przedmieść Chicago do O’Hare. Na miejsce wypadku szybko przyjechali strażacy i lekarze zawiadomieni przez pasażerów, którzy natychmiast użyli telefonów komórkowych. Obecni byli też pirotechnicy.
– Ludzie upadali. Byłam naprawdę przerażona – powiedziała 48-letnia pasażerka Roger Hollis z Chicago. Przyczyny wypadku wciąż nie są znane. - Nic nie wskazuje na to, że był to zamach terrorystyczny- powiedział Komendant Główny Policji w Chicago Phil Cline.