Tragiczny wypadek w Hiszpanii. Nie żyje sześć osób
Sześć osób zginęło, a dwie trafiły do szpitala po wypadku autokaru w Hiszpanii. Pojazd zjechał z prostej drogi i wpadł do wezbranej rzeki. Przyczyna wypadku nie jest znana. Szef regionu zasugerował, że przyczyniły się do niego złe warunki atmosferyczne. Wiadomo jednak, że jedną z osób wzywających pomoc był mężczyzna, który znajdował się w tonącym pojeździe.
25.12.2022 | aktual.: 25.12.2022 22:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w sobotnią noc, gdy autokar z ośmioma osobami jechał z Lugo do Vigo w północno-zachodniej Hiszpanii. Około godz. 21.30 pojazd z niejasnych przyczyn zjechał z prostej drogi na moście i wpadł do rzeki Lerez w gminie Cerdedo-Cotobade.
Z wypadku ocaleli 63-letni kierowca i pasażerka. Zostali oni wyciągnięci z autokaru przez strażaków przy pomocy lin. Reuters podał, że poszkodowani trafili do szpitali z różnym stopniem obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyczyną warunki pogodowe?
Rzecznik lokalnej policji przekazał dziennikarzom, że kierowca był trzeźwy. Potwierdził też, że operacja poszukiwawczo-ratownicza na rzece została już zakończona. Działania służb utrudniał silny nurt spowodowany ulewnymi deszczami przechodzącymi przez Galicję.
Służby ratunkowe zostały poinformowane o wypadku przez przechodnia, który zauważył, że bariera ochronna mostu została uszkodzona. Niedługo potem otrzymali drugie wezwanie od pasażera z wnętrza autokaru, który wypełniał się wodą - relacjonuje "The Guardian".
Reuters opisał, że poziom rzeki utrzymał się powyżej progu przelewu przez całą noc, co zmusiło ratowników do zawieszenia akcji na niemal dwie godziny. Wznowiono ją dopiero nad ranem. Szef lokalnych władz Alfonso Rueda wskazał "bardzo złe" warunki pogodowe jako jedną z możliwych przyczyn wypadku.
Czytaj też:
Źródło: "The Guardian", Reuters