Wyobrażenie abpa Jędraszewskiego. Zamiast Jezusa, przed Piłatem stanęła ciężarna
Abp Marek Jędraszewski podczas mszy w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, podzielił się z wiernymi wyobrażeniem, w którym przed Piłatem zamiast Jezusa stanęła ciężarna kobieta. W ten sposób odniósł się do dyskusji o aborcji w Polsce.
02.04.2021 13:16
Metropolita krakowski podczas mszy w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej stwierdził, że "bez wniknięcia w przebieg sądu Piłata nad Chrystusem nie zrozumiemy też istoty dramatu, jaki ma dzisiaj miejsce, gdy wielcy tego świata sprzysięgli się przeciwko życiu nienarodzonego dziecka".
Abp Marek Jędraszewski o Piłacie i mainstreamowych mediach
Jędraszewski opisał wiernym w szczegółach swoje przemyślenia na temat alternatywnej wersji sądu Piłata. Arcybiskup mówił o ciężarnej kobiecie, w której łonie jest dziecko, przeciwko któremu "sprzysięgli się wielcy tego świata". - Chodziło o to, ażeby kobieta, w której łonie to dziecko już się poczęło i pełne ufności w jej opiekę miało przez dziewięć miesięcy wzrastać aż do dnia swych narodzin, mogła w dowolnej chwili tej opieki odmówić, a dziecko kazać zabić - mówił duchowny.
Metropolita krakowski kontynuował swoje szerokie porównanie mówiąc o tym, jak wyobraża sobie żądania tłumu wobec Piłata. - Na ulicach wszystkich większych i mniejszych miast świata tłum wołał: "Aborcja na życzenie! Aborcja na życzenie!". Jednak namiestnik nie znalazł w nienarodzonym dziecku żadnej winy, a wówczas ci którzy zwrócili się do niego o wydanie wyroku, oświadczyli: "Jeżeli ten zbiór komórek uznasz za człowieka i przyznasz mu prawo do życia, nie jesteś przyjacielem władców tego świata. Co więcej, stajesz się wrogiem mainstreamowych mediów". Każdy, kto tak czyni, sprzeciwia się wolności i postępowi - opowiadał Jędraszewski.
Hierarcha zakończył swoją wypowiedź o sądzie Piłata, mówiąc, że ten nie znalazł ostatecznie winy w nienarodzonym dziecku i oddał kobietę do dyspozycji tłumu, który zabrał ją do kliniki aborcyjnej.
Abp Marek Jędraszewski i naukach Jana Pawła II
Metropolita krakowski przypomniał również rozważania Jana Pawła II na temat przykazania "Nie zabijaj". - Ojciec Święty postawił kilka zasadniczych pytań o charakterze czysto retorycznym: "Czy jest taka ludzka instancja, czy jest taki parlament, który ma prawo zalegalizować zabójstwo niewinnej i bezbronnej ludzkiej istoty? Kto ma prawo powiedzieć: Wolno zabijać, nawet: Trzeba zabijać tam, gdzie trzeba najbardziej chronić i pomagać życiu?" - mówił.
Jędraszewski podkreślił, że Jan Paweł II znalazł odpowiedź na te pytania i dziś jest równie aktualna jak wtedy. - Nie zabijaj!. Kochaj! Broń! Strzeż! Pomagaj! - bo w ten sposób bronisz i strzeżesz również swojego człowieczeństwa - wzywał hierarcha.