Wyniki wyborów 2020. Leszek Miller: wybory pokazały duży spadek poparcia dla Lewicy
Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2020 dobiegła końca. Według wstępnych sondaży Robert Biedroń zajął w nich 5. miejsce uzyskując 2,9 proc. głosów. - Kierownictwo Lewicy mówiło o policzeniu się przy urnach wyborczych. Startowano z poziomu 2, nawet 3 milionów głosów. Na Roberta Biedronia zagłosowało 500 tysięcy. To spadek, bardzo duży spadek - ocenił Leszek Miller. Były premier przyznał, że to "wynik dużo gorszy nawet od kandydatury Magdaleny Ogórek". - Trudno jednak mi powiedzieć, co się stało. Dwie kwestie rzutowały na ten wynik. Biedroń niepotrzebnie atakował Trzaskowskiego za każdym razem. Dodatkowo wypadł bardzo bezbarwnie w tej jedynej debacie telewizyjnej - przyznał były przewodniczący SLD.