"Wynik szczytu sukcesem Unii Europejskiej i Polski"
Sukcesem Polski jest wynegocjowanie
korzystniejszych warunków realizacji pakietu klimatyczno-
energetycznego - uważa prezes demosEuropa-Centrum Strategii
Europejskiej Paweł Świeboda. Według niego, wynik szczytu UE, jest
przede wszystkim sukcesem Unii Europejskiej.
- W ostatecznym kompromisie mamy de facto to co proponowała Komisja Europejska, tylko w mocno rozwodnionej postaci - podsumował Świeboda wynik zakończonego tego dnia szczytu UE.
Według niego, Polska wynegocjowała co prawda bardziej dogodne warunki wdrożenia pakietu klimatyczno-energetycznego - zwłaszcza w elektroenergetyce - ale nie jest to nowy system, o który strona polska zabiegała w ostatnich miesiącach.
- Polska osiągnęła sukces przede wszystkim w tym znaczeniu, że podpisała się pod pakietem klimatyczno-energetycznym, który był przez ostatnich kilka miesięcy gremialnie krytykowany przez polski rząd - powiedział Świeboda.
Przyznał rację premierowi Donaldowi Tuskowi, który podkreślił, że teraz trzeba się skoncentrować na tym, żeby elektroenergetyka podjęła wyzwania wynikające z przyjęcia unijnego pakietu.
Zwrócił uwagę, że "nie jest to takie oczywiste", ponieważ dotychczas polskie elektrownie nie musiały kupować na aukcjach praw do emisji CO2, a i tak w elektroenergetykę bardzo mało się inwestuje.
Szef demosEuropa podkreślił, że sukcesem Unii Europejskiej jest to, że osiągnęła kompromis w najważniejszych obszarach wykazując sprawność w działaniu "w bezprecedensowo trudnej sytuacji".
- Przede wszystkim jeżeli chodzi o Traktat z Lizbony i perspektywy jego wejścia w życie, po drugie przyjmując pakiet klimatyczno-energetyczny, a trzecia rzecz, to pakiet finansowy, który był najprostszą z decyzji do podjęcia na szczycie, bo wiadomo było, że europejska gospodarka potrzebuje bodźca, a jest to sygnał, że Unia jest zdeterminowana walczyć z recesją - powiedział Świeboda.
Pakiet klimatyczno-energetyczny zakłada redukcję emisji CO2 i zużycia energii o 20% do 2020 roku oraz zwiększenie w tym samym czasie udziału energii odnawialnych o 20%. W ramach mechanizmu solidarności w pakiecie Polska uzyska 60 mld złotych w latach 2013-2020.
Radzie Europejskiej udało się też zobowiązać Irlandię do wznowienia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Irlandczycy otrzymali też polityczne zobowiązania, że ich obawy (wyrażone w pierwszym referendum 12 czerwca br., kiedy odrzucili traktat) dotyczące neutralności kraju oraz polityki rodzinnej i podatkowej zostaną uwzględnione w odpowiednich protokołach prawnych.
Te zostaną dołączone nie do Traktatu z Lizbony - bo wówczas ratyfikację należałoby powtórzyć w pozostałych krajach UE - ale do traktatu akcesyjnego Chorwacji, która jest pierwsza w kolejce do wejścia do UE, prawdopodobnie w 2010 lub 2011 roku.
Ponadto przywódcy unijnych państw zaakceptowali skoordynowany plan pobudzania unijnej gospodarki o wartości 1,5% PKB UE (200 mld euro). Zobowiązali się do wykorzystania wszystkich instrumentów, w tym podatkowych, by przeciwdziałać recesji i pobudzać zatrudnienie. Każdy kraj ma jednak sam zdecydować - według potrzeb i możliwości - jak chce wspierać inwestycje i popyt.