"Wymiotujący perkoz" ptakiem stulecia. Amerykański komik pokonał system

Perkoz dwuczuby został "Nowozelandzkim ptakiem stulecia" - poinformował PAP. Plebiscyt organizowany jest raz do roku przez fundację Forest and Bird, jednak tym razem po raz pierwszy doszło do awarii systemu podczas głosowania. Powodem była zbyt duża liczba oddawanych głosów.

Zamieszanie w plebiscycie spowodował brytyjsko-amerykański satyryk John Oliver. To właśnie on zaangażował się w międzynarodową kampanię perkoza dwuczubego, puteketeke.

Satyryk z dużym rozmachem ufundował i przeprowadził kampanię promującą "wymiotującego perkoza" nie tylko w Nowej Zelandii, ale też w Wielkiej Brytanii, Indiach, Francji czy w Stanach Zjednoczonych. Wspominał o tym w swoim programie. - Wywrócenie zagranicznych wyborów za pomocą amerykańskich funduszy - jakże tu nie być dumnym? - pytał żartobliwie Oliver.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeprowadzana kampania spowodowała tak wiele głosów spoza Nowej Zelandii, że zawiesił się system do ich zliczania. Fundacja musiała przełożyć ogłoszenie wyników. Całe zamieszanie oraz zagraniczna kampania, która znacząco wpłynęła na wyniki plebiscytu nie zostały negatywnie odebrane przez organizatora. Wręcz przeciwnie.

"Puteketeke zasługują na tytuł Ptaka Stulecia, ponieważ ich liczebność powoli rośnie… Wspaniale jest wybrać na ambasadora wszystkich ptaków z Nowej Zelandii gatunek, który odniósł sukces dowodzący, że nawet zagrożone gatunki mogą się odbudować, jeżeli tylko im pomożemy - oświadczyła fundacja Forest and Bird.

Jak podała fundacja Forest and Bird, w Australii i Nowej Zelandii żyje mniej niż trzy tysiące przedstawicieli tego gatunku ptaka. Są one znane zwłaszcza z powodu umiejętności wymiotowania na życzenie. Czynność ta ma na celu pozbycie się pasożytów. Ponadto puteketeke słyną z wydawania dziwnych dźwięków, a młode osobniki poruszają się na grzbietach swoich ptasich rodziców.