Śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone, ponieważ nie można wykluczyć, iż proceder miał znacznie szerszą skalę. Prokuratura ujawniła niektóre ustalenia, m. in. że zarzuty udziału w fikcyjnych kolizjach drogowych w Suwałkach ma 50 osób. 7 osób jest tymczasowo aresztowanych, 11 kolejnych otrzyma zarzuty wtedy, kiedy będzie wiadomo, gdzie się ukrywają. Nie wyklucza się rozesłania za nimi listów gończych. Ujawniono też wysokość kwot wyłudzanych od firm ubezpieczeniowych: jednorazowo było to nawet 70 tysięcy złotych.
Przedłużone właśnie śledztwo dotyczy kilku ostatnich lat. Według ustaleń, zamieszani w aferę policjanci potwierdzali kolizje markowych aut z wysłużonymi samochodami,często rodzimej produkcji, a protokół przesyłali do firmy ubezpieczeniowej, która wypłacała odszkodowanie.
