"Wyleciał w górę, koziołkował i uderzył w przystanek". Tragedia we Wrocławiu
Tragiczny wypadek we Wrocławiu. Po zderzeniu trzech samochodów jeden z nich z impetem wpadł w przystanek i uderzył w mężczyznę czekającego na tramwaj. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Wypadek miał miejsce ok. 6:30 w rejonie skrzyżowania ulicy Grabiszyńskiej i Kolejowej. Jak informuje policja w kierunku centrum jechały dwa pojazdy - bmw i audi.
- Dwa samochody przemieszczały się w stronę centrum miasta, lewym pasem poruszało się bwm, a prawym pasem audi. Kierowca audi wykonał manewr zmiany pasa ruchu na lewy, niestety nie zauważył, że tym samym pasem porusza się obok niego pojazd marki bmw. Doszło do zderzenia, po czym bwm zostało podbite przez krawężnik, który ogranicza wyspę przystankową, samochód wyleciał w górę, koziołkował i wpadł w przystanek, na którym na tramwaj oczekiwał mężczyzna – przekazał Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.
Ulica Grabiszyńska zablokowana
Na miejscu pojawiły się wszystkie służby, a czynności wykonuje także prokurator. Śledczy będą ustalać dokładny przebieg wypadku, ale pomóc ma także monitoring, który jest w tym miejscu. - Musimy jeszcze przesłuchać świadków i zabezpieczyć wszystkie dowody. Obaj mężczyźni, którzy kierowali tymi pojazdami byli trzeźwi - dodaje Jabłoński.
- Nie zostali poszkodowani. Samochodem bmw kierował 22-latek, a pojazdem marki audi 67-latek – powiedział policjant. Uszkodzony został także trzeci pojazd, który znajdował się przed samochodami, które uczestniczył w zdarzeniu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ulica Grabiszyńska w kierunku centrum wciąż jest zablokowana. Nie kursują także tramwaje. Policja apeluje o omijanie tego fragmentu.
Przeczytaj także: