PolskaWykryto skażenie wody w woj. warmińsko-mazurskim

Wykryto skażenie wody w woj. warmińsko-mazurskim

Woda z wodociągów w Gołdapi (warmińsko-mazurskie) i w dziewięciu okolicznych wsiach jest skażona i nie nadaje się do picia - wykrył podczas rutynowych badań Sanepid. Z wodociągu korzysta ok. 16 tys. ludzi.

10.09.2008 | aktual.: 10.09.2008 21:33

Woda z wodociągu w Gołdapi jest skażona trichloroetenem i tetrochloroetenem. Woda była pobrana do badania z wodociągu. Normy trichloroetenu i tetrochloroetenu przekroczone są siedmiokrotnie - poinformował Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.

Dodał, że oba czynniki chemiczne spożywane w przekroczonych dawkach mogą być szkodliwe dla zdrowia. Takie czynniki chemiczne służą m.in. do odtłuszczania metalu, używa się ich w pralniach - podkreślił szef wojewódzkiego Sanepidu.

Wodę z gołdapskiego wodociągu można wykorzystywać do celów sanitarnych, dlatego wodociąg nie został zamknięty.

Marek Miros, burmistrz Gołdapi, w środę po południu zwołał sztab kryzysowy, który od razu po uzyskaniu badań z Sanepidu rozpoczął informowanie mieszkańców. Ludzie masowo zaczęli kupować wodę butelkowaną, jutro postaramy się w cysternach dostarczyć mieszkańcom wodę pitną - dodał Miros. Jego zdaniem w środę wieczorem nie ma potrzeby sprowadzania wody pitnej do miasta. Ludzie mają zapasy, poza tym jest już późno. Przez noc przygotujemy się do tej akcji logistycznie, a rano zaczniemy dowozić wodę - powiedział.

Dzisko powiedział, że Gołdap zaopatrywana jest wodą z pięciu ujęć. Jutro pobierzemy tzw. wodę surową z każdego z tych ujęć i postaramy się ustalić, czy wszystkie ujęcia są skażone, czy daj Bóg, tylko jedno. Dalsze kroki będą zależały od wyniku tych badań, a badania są niestety czasochłonne - dodał Dzisko. Zapowiedział, że Sanepid postara się zbadać próbki wody z ujęć najszybciej, jak będzie to możliwe. Przyznał, że jeśli skażone będzie tylko jedno ujęcie, pozostałe zostaną uruchomione.

Dzisko przyznał, że nie wiadomo, jak długo woda z przekroczonymi dawkami trichloroetenu i tetrochloroetenu płynęła w gołdapskim wodociągu. Zdaniem burmistrza Mirosa ostatnie badania mogły być przeprowadzane około roku temu. Ani Miros, ani Dzisko nie byli w stanie wskazać prawdopodobnej przyczyny skażenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)