"Wykluczamy zamach przy użyciu broni konwencjonalnej"
W tej chwili możemy wykluczyć zamach przy użyciu broni konwencjonalnej - powiedział prokurator generalny Andrzej Seremet w "Kontrwywiadzie RMF FM" dodając, że do momentu zderzenia z drzewem rządowy Tu-154 był całkowicie sprawny.
12.05.2010 | aktual.: 12.05.2010 10:18
- Wykluczono ze znacznym stopniem prawdopodobieństwa hipotezę wybuchu przy użyciu materiałów konwencjonalnych. To byłaby ta hipoteza mało już w tej chwili aktualna natomiast wszystkie inne są przedmiotem badania - podkreślił prokurator generalny.
Seremet ujawnił, że prokuratura sporządzi profil psychologiczny pilotów, którzy siedzieli za sterami prezydenckiego Tu-154 podczas tragicznej katastrofy. Prokurator generalny przyznał, iż nie może dzisiaj przedstawić jednoznacznej informacji, że nie było nacisków na załogę, ale zostaną przeprowadzone badania, które mogą odpowiedzieć, czy piloci wykazywali się odpornością na ewentualną presję.
- Obecnie w prokuratura przystępuje do zebrania danych, które będą niezbędne do przedstawienia ich zespołowi biegłych, głównie psychologów z Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy przystąpią do określenia tzw. obrazu psychicznego pilotów z możliwością reagowania na stres, czyli inaczej odporności stresowej - ujawnił Seremet.
- Będzie to pomocny materiał do oceny stanu fizycznego, w jakim oni się znajdowali - dodał prokurator. Według niego taka analiza ma zostać przeprowadzona "dosyć szybko, po tym, jak prokuratorzy zbiorą niezbędne dane, które będą podstawą do takiego obrazu".