Wyjeżdżasz z kraju? Przeczytaj, jak głosować poza Polską
Polacy przebywający za granicą będą mogli głosować w wyborach prezydenckich w 253 obwodach wyborczych, m.in. na Majorce, w Tunisie, Hurgadzie, Santiago de Chile, Buenos Aires, Santo Domingo, Hawanie, Kuala Lumpur, Kapsztadzie - podała Państwowa Komisja Wyborcza.
24.05.2010 | aktual.: 24.05.2010 16:51
Lokale wyborcze za granicą będą organizowane w polskich placówkach dyplomatycznych, polskich szkołach, przy kościołach.
Najwięcej obwodów głosowania zostało utworzonych w Wielkiej Brytanii; tutaj Polacy mają do wyboru aż 41 lokali wyborczych. Drugim krajem, pod względem ilości utworzonych obwodów są Stany Zjednoczone, gdzie jest ich 28.
W Niemczech powstało 12 lokali wyborczych, w Irlandii - 11, w Hiszpanii 9, a w Afganistanie 8.
Dla osób przebywających w Ameryce Południowej przygotowane zostały lokale wyborcze w Brazylii, Argentynie, Chile, Kolumbii, Wenezueli oraz Peru. Wśród azjatyckich państw, w których będzie można zagłosować są m.in. Chiny, Japonia, Azerbejdżan, Kazachstan, Malezja, Singapur, Wietnam, Turkmenistan.
Lokale wyborcze będą także w Australii, Republice Południowej Afryki, na Dominikanie, w Kanadzie, Maroku, Meksyku, Portugalii, Białorusi, we Włoszech, Szwajcarii.
By wziąć udział w głosowaniu w wyborach prezydenckich za granicą trzeba dopisać się do spisu wyborców w obwodzie, w którym będzie się przebywało 20 czerwca. Wniosek o wpisanie do spisu składa się do konsula, najpóźniej do 17 czerwca. Dotyczy to zarówno osób, która na stałe mieszkają w Polsce oraz za granicą.
Wniosek o wpisanie do spisu wyborców można składać ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub pocztą elektroniczną. Podaje się w nim nazwisko i imiona, imię ojca, datę urodzenia, adres zamieszkania wyborcy w kraju (w odniesieniu do osób przebywających czasowo za granicą) lub adres zamieszkania wyborcy za granicą (w odniesieniu do osób zamieszkałych za granicą), numer ważnego polskiego paszportu, miejsce i datę jego wydania.
W krajach, w których do przekroczenia granicy wymagany jest dowód, w miejsce numeru polskiego paszportu można podać numer dowodu osobistego.
Osoby, które zostaną wpisane do spisu wyborców w obwodzie głosowania za granicą będą również w nim ujęte, jeśli odbędzie się II tura wyborów (4 lipca). Natomiast, jeśli taka osoba, zdecyduje się wrócić do kraju na II turę, to wtedy będzie musiała otrzymać od konsula, który utworzył taki spis, zaświadczenie o prawie do głosowania.
Wygodnym rozwiązaniem, dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą gdzie dokładnie 20 czerwca będą przebywali za granicą jest zaświadczenia o prawie do głosowania. Uprawnia ono do głosowania nie tylko za granicą, ale także w całej Polsce oraz na polskich statkach morskich.
Wniosek o wydanie zaświadczenia można składać do 18 czerwca w urzędzie gminy, w której jest się ujętym w spisie wyborców. Otrzyma się wtedy dokument umożliwiający oddanie głosu w I i II turze wyborów; a to gdzie zagłosujemy (czy w kraju, czy za granicą) zależy już tylko od nas.
Można ubiegać się także tylko o zaświadczenie umożliwiające głosowanie w II turze (jeśli w I turze głosowało się w miejscu stałego zamieszkania, lub w obwodzie, gdzie wcześniej dopisało się do spisu wyborców); czas na złożenie takiego wniosku jest między 21 czerwca, a 2 lipca.
Osoba, która otrzyma zaświadczenie o prawie do głosowania będzie automatycznie skreślona ze spisu wyborców w miejscu swojego stałego zamieszkania. Warto pamiętać, że w przypadku zagubienia zaświadczenia, nie wydaje się duplikatów. Zamyka to również drogę do oddania głosu np. w miejscu, w którym było się wcześniej wpisanym do spisu wyborców.
Prawo do wydawania zaświadczeń mają także konsulowie. Dotyczy to jednak tylko tych osób, które wcześniej zostały wpisane przez konsula do spisu wyborców. Termin składania wniosków o wydanie takiego dokumentu upływa 18 czerwca. Również w tym przypadku, gdy ktoś zgubi zaświadczenie nie będzie mógł głosować.