Wyjechała do Włoch, śmierć znalazła w Niemczech?
Niemiecka policja znalazła zwłoki kobiety,
która może być zaginioną we Włoszech Moniką Ornowską z Bobolic,
informuje "Głos Koszaliński".
Kobieta wyjechała do pracy w okolice Neapolu w 2004 roku. Miała wtedy 31 lat i w kraju zostawiła pięcioro dzieci. Przez pierwsze tygodnie kontaktowała się z rodziną. Potem słuch po niej zaginął.
Kilka dni temu zwłoki kobiety podobnej do Moniki Ornowskiej znaleziono w jednej z niemieckich rzek. Do tego stopnia przypomina zaginioną Polkę - zgadza się kilka znaków szczególnych - że policjanci z Niemiec postanowili przeprowadzić badania DNA.
Edyta Skowrońska, siostra zaginionej, przypomina, że Moniki szukał Interpol. Wysłaliśmy szczegółowy opis siostry. Podaliśmy kilka znaków szczególnych, które ją wyróżniały. Ponoć wszystkie się zgadzają - opowiada.
Wstępne wyniki badania DNA będą znane najwcześniej pod koniec czerwca. (PAP)
