Wygrzebali kości dinozaurów i gotowali na nich zupę
Wieśniacy w środkowych Chinach, którzy wykopali tonę kości dinozaurów, gotowali na nich zupę albo po starciu na proszek sprzedawali je jako tradycyjny środek leczniczy, wierząc, że są to mające właściwości lecznicze kości latających smoków.
04.07.2007 21:55
Aż do ubiegłego roku skamieniałości dinozaurów sprzedawano w prowincji Henan, położonej nad Żółtą Rzeką, jako "kości smoków" po cztery juany (pół dolara) za kilogram - powiedział paleontolog Dong Zhiming z Instytutu Paleontologii Kręgowców i Paleoantropologii Chińskiej Akademii Nauk.
Poinformował, że kiedy wieśniacy dokonali odkrycia, przekazali do badań 200 kilogramów kości. Byli przekonani, że znaleźli kości smoków latających po niebie - dodał.
Bogate w wapno kości były czasem gotowane z innymi składnikami w charakterze środka wzmacniającego dla dzieci cierpiących na kurcze w nogach czy zawroty głowy. Były także po sproszkowaniu używane do wyrobu pasty, którą nakładano bezpośrednio na zadrapania i inne skaleczenia.
Trwało to co najmniej 20 lat - wyjawił naukowiec.
Dong był członkiem zespołu naukowego, który niedawno odnalazł w jednym z okręgów Henanu, Ruyang, pozostałości roślinożernego dinozaura sprzed 85-100 mln lat, 18-metrowej długości. We wtorek po raz pierwszy zademonstrowano je publicznie na konferencji prasowej.
W Henanie, gdzie często znajdowane są skamieniałe jaja dinozaurów, trwa obecnie wydobywanie skamieniałości dwóch dinozaurów - powiedział Dong.