Trwa ładowanie...

"Wygram, a PiS niech istnieje dłużej, niż ja będę żył"

Ja bym chciał, żeby Prawo i Sprawiedliwość, bo to według mnie partia, która reprezentuje poważne interesy społeczne i narodowe, istniała dłużej znacznie niż ja będę na tej ziemi - powiedział w audycji "Kontrwywiad" w radiu RMF FM kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Jarosław Kaczyński.

"Wygram, a PiS niech istnieje dłużej, niż ja będę żył"Źródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d4j0iwd
d4j0iwd

W ten sposób prezes PiS odniósł się do pytania, kto - w przypadku jego wygranej - przejmie władzę w partii. Kaczyński dodał, że w tej chwili nie ma żadnych typów, a on nie narzuci żadnej kandydatury. Były premier nazwał takie zachowanie "wielkim błędem". Ewentualną decyzję pozostawi samej partii.

- Gdy wygra Komorowski, rzeczywiście wtedy będzie monopol i to taki już bardzo groźny dla demokracji - powiedział prezes PiS. Dlaczego premier i prezydent z PO to już "groźny monopol", a z PiS już nie? - Wtedy całe media były po drugiej stronie - tłumaczy Kaczyński i podkreśla, że nawet telewizja publiczna - "co było dziwne" - nie wspierała Prawa i Sprawiedliwości.

Kaczyński powiedział, że jeśli zwycięży w wyborach prezydenckich, to nie tylko przestanie być prezesem PiS, ale i odda partyjną legitymację, ponieważ chce być "prezydentem wszystkich Polaków". Nie ukrywa jednak, że zachowa sympatię do Prawa i Sprawiedliwości.

- Historia biegnie do przodu i nigdy się jej nie da cofnąć. To już jest przeszłość - w ten sposób prezes PiS odniósł się do swojego odejścia od twardej retoryki o staniu tam gdzie ZOMO itd. Kaczyński potwierdził, że jest to już przeszłość nieodwracalna, a on sam chce być politykiem, który wyciągnął wnioski z tragedii 10 kwietnia.

d4j0iwd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4j0iwd
Więcej tematów