Wydatki MSZ w okresie pandemii. Puzzle za 90 tysięcy, znana uczelnia i fundacja
Jak wynika z rejestru umów zawartych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w okresie pandemii na początku tego roku wydano prawie 90 tysięcy złotych na zakup… puzzli. Pieniądze otrzymała również toruńska uczelnia założona przez ojca Tadeusza Rydzyka, a także organizacje związane z wiceszefem spraw zagranicznych Szymonem Szynkowskim vel Sękiem.
12.07.2021 20:39
O rejestr umów zawartych w okresie pandemii zwrócił się do resortu spraw zagranicznych senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Jak wynika z podanych informacji, na liście nie ma co prawda kontrowersyjnego zakupu sprzętu medycznego, ale niektóre wydatki są zaskakujące, a inne budzą poważne wątpliwości.
Puzzle jako upominek w placówkach dyplomatycznych
W lutym tego roku MSZ wydało 89,2 tys. zł na puzzle przedstawiające obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 maja”. Pieniądze trafiły do firmy "Beza Projekt”. To warszawska pracownia, działająca od 10 lat, zajmująca się wzornictwem, architekturą wnętrz oraz tworzeniem i projektowaniem mebli. Skąd pomysł na okazjonalną układankę za niemal 90 tys. zł? Resort przekonuje, że realizacja projektu oraz wydruku puzzli "była jednym z elementów obchodów przypadającej w tym roku 230. rocznicy uchwalenia przez Sejm Czteroletni Konstytucji 3 Maja". A produkt ma zostać wykorzystany przez polskie placówki dyplomatyczne jako upominek dla partnerów w krajach akredytacji.
- Kwota 89 200 złotych była wynagrodzeniem umownym za wykonanie zleconego opracowania projektu graficznego, wydruku puzzli, wkładki informacyjnej. Także za wydruk opakowania, książeczki i puzzli, przedstawiających obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 maja 1791 roku” w liczbie 4000 sztuk. Oferta firmy "Beza Projekt" była najkorzystniejsza cenowo i jakościowo, spełniała wymogi estetyczne oraz dawała możliwość realizacji dzieła w oczekiwanym przez MSZ terminie – informuje nas biuro prasowe MSZ.
Firma "Beza Projekt” nie odpisała na nasze pytania.
Dotacja dla toruńskiej uczelni ojca Rydzyka
Z kolei na początku kwietnia 2021 r. do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, której założycielem jest ojciec Tadeusz Rydzyk, trafiło 217,6 tys. zł. Uczelnia otrzymała środki na realizację zadania "Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Toruniu”. Była to jedyna oferta złożona w ramach konkursu "Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej 2019-2021”. Program jest prowadzony przez 16 ośrodków w całej Polsce.
Jak MSZ tłumaczy przyznanie uczelni blisko ćwierć miliona złotych? - Na uwagę zasługuje zaangażowanie i aktywność ośrodka w Toruniu, który w 2020 roku zrealizował 81 projektów informacyjnych i edukacyjnych w postaci np. debat, webinariów, konferencji, warsztatów, konkursów – informują WP urzędnicy resortu.
A to nie pierwsza dotacja z MSZ dla podmiotów związanych z dyrektorem Radia Maryja. Jak ujawnił portal oko.press, w latach 2016-2021 otrzymały one 2,34 mln zł na programy związane z dyplomacją. Z tego toruńska uczelnia ok. 1,5 mln zł.
Fundacja, a w niej znane nazwiska
Z kolei 11 września 2020 roku Departament Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej MSZ przyznał 203,1 tys. Fundacji Instytut Poznański. Kilka miesięcy później, 22 kwietnia 2021 r., ta sama fundacja (tym razem wspólnie z Fundacją św. Benedykta) dostała również 203,1 tys. Prezesem organizacji jest Jan Zujewicz, który wcześniej pracował przy kampanii wyborczej wiceszefa MSZ i posła PiS Szymona Szynkowskiego vel Sęka. A na stronach fundacji jako koordynator projektów występuje Dominik Łagowski, który pełni również funkcję członka gabinetu politycznego MSZ.
Jak informuje nas resort, dotacje zostały przyznane, podobnie jak toruńskiej uczelni, na realizację zadania pod nazwą "Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej 2019-2021”. - Była to jedyna oferta, jaka została złożona w ramach konkursu na prowadzenie ośrodka w Poznaniu – przekazuje biuro prasowe MSZ.
W podobnym tonie wypowiada się prezes Fundacji Instytut Poznański Jan Zujewicz, współpracownik obecnego wiceministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka.
- W konkursie grantowym nasza oferta była jedyną ofertą na całą Wielkopolskę. Mogła więc zostać odrzucona tylko wtedy, gdyby nie spełniała wymogów formalnych, co nie miało miejsca – mówi WP prezes Fundacji Jan Zujewicz.
Jak nas przekonuje, dotacja została przyznana dzięki przygotowaniu odpowiedniej oferty i spełniała kryteria konkursowe. - Była przygotowana zgodnie z regulaminem konkursu prowadzonym przez MSZ, ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, a także zgodnie z ustawą o finansach publicznych i wszelkimi innymi przepisami - zapewnia.
Zujewicz jeszcze do niedawna pracował w Narodowym Instytucie Wolności, podlegającym Ministerstwu Kultury z Piotrem Glińskim na czele, a ostatnio w resorcie infrastruktury zajmował się promocją Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pytany o konflikt interesów i znajomość z wiceministrem Szynkowskim, odpowiada: - Nie ma tutaj pola na jakiekolwiek nieuczciwe praktyki, a tym bardziej "pozyskiwanie funduszy ze względu na znajomość z wiceministrem MSZ Szymonem Szynkowskim vel Sękiem". Taka teza jest całkowicie fałszywa.
Również resort spraw zagranicznych zapewnia WP, że w tej sytuacji nie zachodzi konflikt interesów. - Minister Szymon Szynkowski vel Sęk nie pełni żadnych funkcji w organach obydwu fundacji, co potwierdzają załączone do dokumentacji konkursowej oświadczenia oraz wyciąg z Krajowego Rejestru Sądowego – przekazują nam urzędnicy.
Wydatki MSZ. "To jakaś abstrakcja"
Innego zdania jest senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, który krytycznie ocenia wydatki ministerstwa.
- Gdy rząd odmawiał wsparcia pielęgniarkom, ratownikom czy salowym, okazało się, że jednocześnie potrafił wydać np. 100 tys. złotych na puzzle. To jakaś abstrakcja. Trudno już komentować kolejne przelewy do imperium Rydzyka czy fundacji i stowarzyszeń zakładanych przez "znajomych królika” - uważa Brejza.
- Wszystko to w czasie pandemii, w czasie, gdy Polacy organizowali zbiórki na służbę zdrowia, sami szyli maseczki i robili przyłbice. Kolejny dowód na to, że władza nie zdała egzaminu z przyzwoitości, z bycia po stronie zwykłych ludzi w czasie pandemii – ocenia w rozmowie z WP Krzysztof Brejza.