ŚwiatWyciekły szczegóły nt. kolejnych rozmów Donalda Trumpa. Zachwyty nad Putinem

Wyciekły szczegóły nt. kolejnych rozmów Donalda Trumpa. Zachwyty nad Putinem

Pochlebstwa wobec Władimira Putina, hojne obietnice dla Arabii Saudyjskiej i kłótnie z Theresą May nt. roli Rosji w ataku na Skripala - tak miały wyglądać jedne z dziwniejszych rozmów telefonicznych Donalda Trumpa ze światowymi przywódcami.

Wyciekły szczegóły nt. kolejnych rozmów Donalda Trumpa. Zachwyty nad Putinem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Oskar Górzyński

05.10.2019 | aktual.: 05.10.2019 12:22

Szczegóły rozmów opisuje "Washington Post", powołując się na 12 rozmówców w administracji Trumpa. Jak donosi gazeta, rozmowy prezydenta - prowadzone często niemal spontanicznie i bez przygotowania - od początku szokowały urzędników w Białym Domu.

W pierwszej rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, Trump miał w "służalczy" sposób rozpływać się nad Rosjaninem, nazywając go "wielkim przywódcą" oraz przepraszać, że nie zadzwonił do niego wcześniej.

- O mój Boże, moi ludzie nie powiedzieli mi, że chcesz ze mną rozmawiać! - miał wypalić w pewnym momencie amerykański prezydent. Podczas innej rozmowy z rosyjskim przywódcą miał pytać Putina o radę, jak zaprzyjaźnić się z północnokoreańskim dyktatorem Kim Dzong Unem.

Sympatia Trumpa do Putina miała budzić na tyle dużą konsternację w Białym Domu, że ówczesny doradca ds. bezpieczeństwa narodowego gen. McMaster, zorganizował specjalną wewnętrzną kampanię mającą przekonać Trumpa do większego sceptycyzmu wobec Rosji.

Nie tylko Putin

Ale Putin nie był jedynym autokratą, który był obsypywany komplementami przez amerykańskiego prezydenta. Podobne pochlebstwa słyszeli np. prezydent Turcji Recep Erdogan, chiński przywódca Xi Jinping oraz kontrowersyjny prezydent Filipin Rodrigo Duterte.

Podczas rozmowy z Mohamedem bin Salmanem, saudyjskim następcą tronu i de facto władcą kraju, Trump miał z kolei obiecać załatwienie Saudom miejsca w G7.

Według Washington Post, dużo mniej serdecznie wyglądały rozmowy z przywódcami krajów demokratycznych - zwłaszcza z kobietami. Gazeta przywołuje tu konwersację z byłą brytyjską premier Theresą May, podczas której Trump przez 10 minut miał podważać ustalenia brytyjskiego wywiadu (popartych przez służby USA), że za próbą otrucia byłego szpiega Siergieja Skripala stoi rosyjski reżim.

Lepsze relacje łączą Trumpa z japońskim premierem Shinzo Abe. Ale i na niego miał wielokrotnie wywierać naciski, aby ten nominował go do nagrody Nobla.

Szukanie haków

Wiele z rozmów Trumpa miało meandrujący i dygresyjny charakter. Podczas rozmowy z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem Amerykanin miał długo rozwodzić się nad zaletami czekoladowego tortu, który podano im podczas wizyty Xi w rezydencji Trumpa na Florydzie.

Wcześniej CNN podał, że podobnie jak w przypadku rozmowy Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, Trump naciskał na chińskiego przywódcę, by otworzył dochodzenie w sprawie jego oponenta Joe Bidena. Miał również obiecać, że będzie milczał ws. trwających od miesięcy prodemokratycznych protestów w Hongkongu.

Jak wyszło na jaw w wyniku skandalu wokół rozmowy Trumpa z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, zapisy najbardziej kompromitujących konwersacji były umieszczane w supertajnym systemie komputerowym NICE, w którym zazwyczaj przechowuje się najbardziej wrażliwe tajemnice państwowe. Dostęp do systemu ma bardzo wąskie grono osób.

Oprócz rozmowy z Zełenskim, w systemie miały być zdeponowane m.in. transkrypcje połączeń z Władimirem Putinem i Mohamedem bin Salmanem. Opozycja w Kongresie domaga się ujawnienia tych dokumentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (23)