Wyciek nagrania Seweryna. Tak to skomentował były szef CBA
Paweł Wojtunik nie wprost, ale jednoznacznie zareagował na film z udziałem Andrzeja Seweryna. Były szef CBA zasugerował, że aktor jest "dobrym człowiekiem".
W sobotę w sieci opublikowano kontrowersyjny film z udziałem Andrzeja Seweryna, na którym aktor wulgarnie mówi m.in. o Jarosławie Kaczyńskim.
- Drogie dziecko, pamiętaj, twoim zadaniem jest im przyp***ć. Jesteś młody, na razie nie rozumiesz, co do ciebie mówię, ale szybko zrozumiesz, jak będziesz miał kilkanaście lat albo wcześniej, zrozumiesz komu trzeba przyp***ć. I nie zważać na nic! - mówił artysta na nagraniu.
Do wycieku wideo Andrzej Seweryn odniósł się w oświadczeniu przesłanym Wirtualnej Polsce. "Ani ja, ani osoba, do której nagranie zostało wysłane, nie udostępniliśmy go mediom społecznościowym" - napisał aktor.
Przypomnijmy, że nagranie zostało udostępnione przez Tomasza Lisa, który szybko je usunął. W sieci nic jednak nie ginie. Teraz do wideo odniósł się były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Wojtunik komentuje film Andrzeja Seweryna
"Lepiej kiedy dobrzy ludzie doprowadzeni do ostateczności przeklinają, niż kiedy źli obłudnie się modlą…" - napisał na Twitterze Paweł Wojtunik.
Wcześniej film skomentował też Donald Tusk. "Jutro jest marsz siły i nadziei, nie bezradnej złości. Więc nie ma co przeklinać. Silni nie muszą" - napisał szef PO.
Fragmenty nagrania zostały już wykorzystane także w nowym spocie PiS, który uderza w Donalda Tuska i marsz 4 czerwca.
Przeczytaj też:
Źródło: Twitter