"Wycięcie felietonu o Kaczyńskich jest śmieszne i straszne"
"To śmieszne i straszne" - tak szef
Kancelarii Prezydenta Andrzej Urbański skomentował wycięcie z
kwietniowego numeru "Sukcesu" felietonu "Dyskretny gust Kancelarii
Prezydenta" Manueli Gretkowskiej. Redaktor naczelna magazynu
Karolina Korwin-Piotrowska jest na zwolnieniu lekarskim. Jej
asystentka Natalia Wasiak zapewnia, że szefowa nie odchodzi z
redakcji.
29.03.2006 | aktual.: 29.03.2006 18:25
To, co się stało - jeśli jest to prawda, bo znam tylko relacje mediów o wycinaniu tekstów w gazecie - jest śmieszne i straszne - ocenił Urbański. Osobiście jestem gotów każdego dziennikarza, który jest pokrzywdzony przez wydawcę, właściciela, przyjąć i spróbować mu pomóc - dodał. Zapewnił, że jeśli Manuela Gretkowska będzie chciała się z nim spotkać, to takie spotkanie się odbędzie.
Media podały, że stronę z felietonem, nożykami do tapet, wycinali dziennikarze i inni pracownicy w podwarszawskim magazynie firmy kolportującej miesięcznik. Usunięcie niepożądanej strony z 90- tysięcznego nakładu zajęło im trzy dni - od czwartku do soboty. W wydaniu dla kobiet "Sukcesu", który od wtorku jest w sprzedaży, brakuje stron 17-18.
Wszystko zaczęło się od opublikowanego w lutym felietonu Gretkowskiej, w którym pisała o braciach Kaczyńskich. Znalazły się w nim dwa błędy. Jeden dotyczył śmierci ojca braci: felietonistka napisała, że stracili go w dzieciństwie, a miało to miejsce w ubiegłym roku. Drugi błąd polegał na przekręceniu nazwiska byłej minister finansów, - z Lubińskiej na Lubelską.
List do redakcji napisała szefowa biura prasowego prezydenta Anna Kamińska. Nazwała tekst Gretkowskiej "pseudointelektualnym bełkotem naszpikowanym kłamstwami". Nazwisko byłej minister sprostowane zostało w kolejnym, marcowym numerze; sprostowanie dotyczące ojca Kaczyńskich miało się znaleźć w wyciętym felietonie.
Gretkowska odniosła się w nim do listu Kamińskiej. "Najpoważniejszą pomyłką w moim felietonie było twierdzenie, że bracia Kaczyńscy stracili w dzieciństwie ojca. Ale jeszcze nie musimy znać na pamięć życiorysu Wielkich Przywódców - jedynie to mam na swoje usprawiedliwienie. A Kancelaria Prezydencka ma prawo korygować błędy rzeczowe. Jednak dodawanie epitetów nie licuje z powagą urzędu" - napisała Gretkowska w felietonie, który zamieściła na stronach internetowych "Gazety Wyborczej".
Według wydawcy "Sukcesu", błąd redaktor naczelnej polegał na tym, że nie poinformowała o piśmie Kamińskiej ani nie zamieściła "właściwego sprostowania".
Biorąc powyższe pod uwagę Wydawca, chcąc uniknąć ukazania się w miesięczniku "Sukces" odpowiedzi Pani Manueli Gretkowskiej na sprostowanie Kancelarii Prezydenta RP przed ukazaniem się tego sprostowania na łamach miesięcznika "Sukces" - zmuszony był podjąć opisaną wyżej decyzję - napisała dyrektor wydawniczy Multico- Press, wydawcy "Sukcesu", Mariola Wiercińska w oświadczeniu rozesłanym w poniedziałek do mediów.
Jej zdaniem, Korwin-Piotrowska naruszyła zasady etyki dziennikarskiej i przepisy ustawy Prawo Prasowe. Zbigniew Jakubas, właściciel spółki Multico-Press, na łamach Presserwisu zapewnił, że to nie on zdecydował o wycięciu felietonu. Według niego zdecydowano o tym "na niższym szczeblu". Zadeklarował jednocześnie, że nie zwolni ani Wiercińskiej, ani Korwin-Piotrowskiej, która - jego zdaniem - powinna była przekazać wydawcy list z Kancelarii. Pani Wiercińska powinna czytać materiały przed drukiem, a Karolina miała jednak za dużą samodzielność - komentuje dla Pressserwisu Jakubas. Zapowiedział, że w najbliższym numerze "Sukces" opublikuje treść listu z Kancelarii oraz wyciętego felietonu.
Media podają ponadto, że współpracę z "Sukcesem" zrywają współpracownicy, m.in. dziennikarze TVN i TVN 24 - Tomasz Sekielski, Justyna Pochanke i Łukasz Grass.