Tragiczny wypadek pod Słupskiem. Rolnik wciągnięty przez sieczkarnię
W okolicach Darżyna w gminie Potęgowo doszło do śmiertelnego wypadku. 41-letni rolnik został wciągnięty przez sieczkarnię do słomy. Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie.
Co musisz wiedzieć?
- Do tragicznego wypadku doszło 3 października w godzinach popołudniowych w okolicach Darżyna, gmina Potęgowo na województwie pomorskim.
- 41-letni rolnik został wciągnięty przez sieczkarnię do słomy. Mimo błyskawicznej akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować.
- Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności zdarzenia, a wstępne ustalenia wskazują na nieszczęśliwy wypadek podczas prac polowych.
Koszmarny wypadek podczas prac polowych
Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy policji oraz prokuratora.
- Około godziny 15:30 policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymali zgłoszenie o wypadku, do którego doszło podczas prac polowych w gminie Potęgowo. Na miejscu zginął 41-letni mężczyzna, raniony przez sieczkarnię do słomy - powiedział w piątek Radiu Gdańsk Jakub Bagiński z komendy w Słupsku.
Pies wbiegł na drogę. Kobieta skręciła w ostatniej chwili
Policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli miejsce tragedii. Ich zadaniem jest ustalenie, jak doszło do śmiertelnego wypadku. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna został wciągnięty przez maszynę rolniczą podczas wykonywania codziennych obowiązków.
Przeczytaj także: Konie wybiegły na jezdnię. Kierowca w szpitalu
Źródło: "Super Express"