Trwa ładowanie...

Wyciągnął telefon w aptece. Przed nim wisiała kartka

Nasz czytelnik był świadkiem absurdalnej sytuacji w jednej z warszawskich aptek. Stojący przed nim mężczyzna rozmawiał przez telefon, mimo wiszącego na wprost zakazu.

Wyciągnął telefon w aptece. Przed nim wisiała kartkaŹródło: WP.PL, fot: Czytelnik
d3xz6m0
d3xz6m0

Kultura wymaga, by w miejscach publicznych powstrzymać się od prywatnych rozmów. Z inną sytuacją jednak spotkał się czytelnik Wirtualnej Polski. Był bowiem świadkiem rozmowy mężczyzny, który stał przed nim kolejce w aptece.

Mężczyzna rozmawiał jak gdyby nigdy nic i to mimo że w okienku wisiała kartka z symbolem przekreślonego telefonu. Widział ją, ale rozmowy nie skończył. "Pani Magister trzykrotnie musiała pytać jednego, czy wydrukować potwierdzenie" – pisze oburzony czytelnik. " Moim zdaniem to brak kultury i brak szacunku dla osób, które pracują przy kasach" – dodał.

d3xz6m0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xz6m0
Więcej tematów