Wybuch w pobliżu rosyjskiego lotniska. 170 km od granicy
Eksplozja nad lotniskiem wojskowym w obwodzie rostowskim w Rosji. Według ukraińskich i rosyjskich mediów doszło do niej w okolicach lotniska wojskowego w rejonie Mrozowska. W sieci publikowane są nagrania z momentu zestrzelenia obiektu.
Jak pisze portal Ukraińska Prawda, trzy kilometry od Mrozowska znajduje się lotnisko wojskowe, na którym stacjonują bombowce. "Zadziałał system obrony powietrznej, zestrzeliwując ukraiński pocisk. Wojsko robi swoje. Zachować spokój" - napisał gubernator obwodu Wasyl Gołubiew na Telegramie.
Według niepotwierdzonych doniesień "zestrzelony pocisk" miał być dronem. Mrozowsk oddalony jest od granicy z Ukrainą o 170 km.
W sieci pojawiły się nagrania z momentu zestrzelenia obiektu.
Dron zaatakował rosyjski okręt
W środę ministerstwo obrony Rosji poinformowało o próbie ataku przeprowadzonej przez ukraińskie siły zbrojne za pomocą trzech dronów na rosyjski okręt. Resort stwierdził, że jednostka nie została uszkodzona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NATO zaproponuje Ukrainie "model izraelski"? Rozwiązanie "niesie pewne ryzyko"
W czwartek pojawiła się jednak informacja, że jeden z morskich bezzałogowców trafił w okręt Iwan Churs. "Jest trafienie w korpus i sprzęt. Są ranni, okręt wymaga naprawy" - przekazał rozmówca Suspilnego.
Jak napisał ukraiński portal wojskowy Defense Express, okręt zwiadowczy Iwan Churs został zaatakowany na Morzu Czarnym przez "morskie drony". Do ataku miało dojść w środę nad ranem 74 km na północ od cieśniny Bosfor i 400 km od terytoriów kontrolowanych przez Ukrainę.
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski