Wybuch w Charkowie, dwie osoby ranne
Co najmniej dwie osoby zostały ranne w wyniku wybuchu w Charkowie. Pod bus należący do dowódcy batalionu ochotniczego Słabożańszczyna Andrija Janhołenki podłożono ładunek wybuchowy.
Janhołenko i jego żona trafili do szpitala. Stan kobiety lekarze oceniają jako ciężki, mężczyzny - jako stabilny.
Śledczy biorą pod uwagę kilka motywów ataku, w tym zamach terrorystyczny na dowódcę walczącego z separatystami w Donbasie.
Ukraińskie media przypominają, że to już kolejny wybuch w Charkowie w ostatnich tygodniach. 22 lutego w uczestników marszu pokojowego z okazji pierwszej rocznicy zwycięstwa tzw. Rewolucji Godności rzucono ładunek wybuchowy. Dwie osoby zginęły na miejscu, a dwie kolejne zmarły w szpitalu. Do eksplozji doszło także 9 lutego, nikt nie został ranny.
Źródła: "Ukraine Today", Interfax-Ukraine, TVN24, PAP