Wybuch na przystanku w Woroneżu
Co najmniej dwie osoby zginęły, a sześć
innych zostało rannych, w wyniku silnej eksplozji na przystanku
autobusowym w Woroneżu na południu Rosji - podały rosyjskie
agencje powołując się na źródła w milicji.
Według nich eksplodował ładunek wybuchowy umieszczony w koszu na śmieci. Siłę wybuchu ocenia się na 200-500 gramów trotylu. Do eksplozji doszło o 8:22 czasu lokalnego (6:22 warszawskiego).
Bomba domowej roboty, wypełniona gwoździami i śrubami, eksplodowała kilka metrów od przystanku - powiedział rozmówca portalu internetowego newsru.com w woroneskiej milicji. Dodał, że milicja podejrzewa zamach.
Lokalna prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie o "terroryzm" i "umyślne zabójstwo". Nie pojawiło się jednak żadne konkretne oskarżenie.
Władze rosyjskie często przypisują podobne zamachy czeczeńskim separatystom, ci jednak nie przyznają się do ataków na ludność cywilną i oskarżają rosyjskie służby o prowokacje. Wybuchy uważane są też często za efekt kryminalnych porachunków.