Wybuch na przejściu granicznym z Białorusią
Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kuźnicy doszło do wybuchu. Jedna osoba jest ranna.
Informacje o eksplozji na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kuźnicy jako pierwszy podał serwis rmf24.pl. Miało do niego dojść w budynku kontroli pojazdów.
Serwis remiza.pl informuje, że do niewielkiej eksplozji doszło prawdopodobnie w studzience kanalizacyjnej. W ogniu stanął samochód znajdujący się w budynku, wezwano straż pożarną.
Jedna osoba jest ranna - informuje rmf24.pl. Na szczęście jej obrażenia nie są poważne.
- Prowadziliśmy działania gaśnicze na terenie przejścia granicznego w Kuźnicy - przekazał w rozmowie z portalem onet.pl rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w powiecie sokólskim. - Nie mogę jednak zdradzić, z jakiego typu zdarzeniem mieliśmy do czynienia. Na tym terenie obowiązuje stan wyjątkowy, więc może się w tej sytuacji wypowiadać dla mediów jedynie straż graniczna - dodał.
Major Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku poinformowała portal, że do wybuchu doszło w budynku Służby Celnej i to do tej służby odsyła dziennikarzy.
Biuro prasowe podlaskiej policji odmówiło WP komentarza w sprawie zdarzenia na przejściu granicznym. Odesłało nas do rzecznika podlaskiej KAS.
- Był wyrzut ze studzienek kanalizacyjnych w budynku kontroli szczegółowej, spowodowany nagromadzeniem gazów. W wyniku tego zdarzenia lekkiego urazu nogi doznał podróżny, który był akurat kontrolowany, została mu niezwłocznie udzielona pomoc medyczna - powiedział PAP rzecznik podlaskiej KAS st. asp. Maciej Czarnecki. Dodał, że funkcjonariuszom nic się nie stało.
- Po interwencji straż pożarna dopuściła budynek do dalszej eksploatacji - dodał st. asp. Czarnecki.
Obiekt, w którym doszło do wybuchu i pożaru, to budynek, gdzie dokonywane są szczegółowe kontrole samochodów.