Wybuch i zakładnicy w Taszkiencie
Nieznani osobnicy wzięli zakładników i
zdetonowali granat w momencie, gdy milicyjny patrol usiłował wejść
do jednego z domów w Taszkiencie, stolicy
Uzbekistanu. Wcześniej w mieście słychać było silny wybuch. Według
doniesień agencji są ofiary.
Obecnie milicjanci negocjują z porywaczami wypuszczenie zakładników. Ewakuowano mieszkańców sąsiednich domów, a cały teren odgrodzono. Wybuch nastąpił w północnej części miasta, w rejonie sabir-rachimowskim. Rosyjska telewizja Kanał Jeden podała, że trzy osoby zostały ranne.
W Uzbekistanie doszło w poniedziałek i we wtorek do najpoważniejszych aktów przemocy od czasu, gdy kraj ten wyraził zgodę na rozmieszczenie kilkuset amerykańskich żołnierzy w bazie przy granicy z Afganistanem, który stał się celem antyterrorystycznej operacji militarnej po zamachach w USA z 11 września 2001 r.
W atakach, przypisywanym fundamentalistom islamskim, zginęły łącznie 42 osoby. Do tej pory aresztowano 30 podejrzanych o udział w zamachach terrorystycznych.