Wybuch gazu w Rotundzie
Następnie doszło do pęknięcia kopuły zaworu i powstania 77-centymetrowej szczeliny. Pokrywa śniegu uniemożliwiła wydostanie się gazu na powierzchnię a niska temperatura spowodowała wykroplenie się substancji zapachowej, ostrzegającej o ulatniającym się gazie. W wyniku tragicznego zbiegu okoliczności, pozbawiony znacznika zapachowego gaz, przedostał się do przewodów instalacji telekomunikacyjnej a stamtąd do podziemi Rotundy.
Rotunda PKO na 10 lat przed tragicznym wypadkiem, u zbiegu Alei Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej w listopadzie 1969 roku.