Zmiana władzy w Wielkiej Brytanii? Są wyniki exit poll
Zakończyły się wybory do Izby Gmin w Wielkiej Brytanii. Według sondażu exit poll opozycyjna Partia Pracy wygrała, zdobywając 410 miejsc w 650-osobowej Izbie.
Opozycyjna Partia Pracy zdecydowanie wygrała czwartkowe wybory do brytyjskiej Izby Gmin. Według sondaży exit poll laburzyści będą mieć 410 mandatów w liczącej 650 miejsc niższej izbie parlamentu. Jest to jednak nieco mniej niż przewidywały przedwyborcze prognozy.
Bezwzględna większość dla Partii Pracy oznacza, że w piątek jej lider Keir Starmer zostanie przyjęty na audiencji przez króla Karola III, który powierzy mu misję sformowania nowego rządu. Laburzyści pozostawali w opozycji od przegranych wyborów w maju 2010 roku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Partia Pracy odnosi miażdżące zwycięstwo w wyborach powszechnych, pokonując Partię Konserwatywną, która sprawuje władzę od 2010 roku" - relacjonuje Sky News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tunel pod Marszałkowską do zasypania. "Kierowcy będą oburzeni"
Porażka Partii Konserwatywnej
Wszystko wskazuje na to, że rządząca od 14 lat w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna poniosła ciężką porażkę w czwartkowych wyborach do Izby Gmin. Według sondaży exit poll konserwatyści w liczącej 650 miejsc Izbie Gmin będą mieć zaledwie 131 mandatów. To wyrównanie ich najgorszego wyniku w historii.
Nie jest to jednak aż tak zły wynik, jak przewidywały ostatnie przedwyborcze sondaże, które mówiły, że może on spaść poniżej stu mandatów albo że konserwatyści będą mieć ich mniej niż Liberalni Demokraci.
Niemniej Partia Konserwatywna straciła prawie dwie trzecie dotychczas posiadanych miejsc. W poprzednich wyborach, w grudniu 2019 roku, konserwatyści zdobyli 365 mandatów, choć na zakończenie kadencji Izby Gmin ich klub poselski liczył 344 osób. Dotychczas najgorszymi wyborami dla Partii Konserwatywnej, jeśli chodzi o liczbę zdobytych miejsc, były te z 1906 roku, gdy uzyskała 131 mandatów na 670 możliwych.
Wybory w Wielkiej Brytanii
Do głosowania uprawnionych było ponad 46 mln obywateli, którzy zarejestrowali się do udziału w wyborach. Głosowali w około 40 tys. lokali wyborczych, aby powołać 650 członków Izby Gmin. O miejsca w niej ubiegało się 4515 kandydatów, co jest najwyższą liczbą w historii; 459 z nich startowało jako kandydaci niezależni, a pozostali reprezentowali 98 partii politycznych, co również stanowi rekord.
Od razu po ich zamknięciu podano wyniki sondaży exit poll. W poprzednich pięciu wyborach średnia różnica pomiędzy liczbą mandatów przewidywaną w exit poll a ich ostateczną liczbą w przypadku poszczególnych partii wahała się w granicach 1,5 - 7,5 mandatu.
W nocy w miarę liczenia głosów będą spływać już pełne wyniki z poszczególnych okręgów. Pełne wyniki ze wszystkich okręgów powinny być znane przed godz. 9 czasu polskiego w piątek.