Wybory w USA. Kamali Harris nie udało się zmobilizować kobiet
Kandydatka demokratów Kamala Harris nie zdołała zdobyć wystarczającego poparcia wśród kobiet - oceniła telewizja CNN. Tymczasem zwycięzca wyborów, Donald Trump, skutecznie zmobilizował mężczyzn oraz grupy wyborców dotychczas dla niego nieosiągalne.
Harris otrzymała mniej głosów od kobiet niż Joe Biden w 2020 roku i Hillary Clinton w 2016 roku. Według CNN jest to szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę, że znaczna część jej kampanii skupiała się na kwestii aborcji.
Z kolei Trump przyciągnął do siebie nie tylko mężczyzn, ale także wyborców, którzy wcześniej wydawali się poza jego zasięgiem. Republikanie skupili się na mobilizacji osób głosujących po raz pierwszy i osiągnęli w tym sukces. W tegorocznych wyborach więcej debiutujących wyborców poparło Trumpa niż Harris, choć ich liczba była mniejsza niż w 2020 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump dotarł do nowych wyborców
Latynosi, tradycyjnie wspierający demokratów, w większości zagłosowali na Trumpa, co było zaskoczeniem dla sztabu Harris. Liczyła ona na ich głosy zwłaszcza w stanach wahających się. Latynoski wprawdzie poparły kandydatkę demokratów, ale w mniejszym stopniu niż wcześniej Hillary Clinton i Joe Bidena.
Partia Demokratyczna odnotowała również spadek poparcia wśród najmłodszych wyborców, którzy zazwyczaj ją wspierają. Mimo to Harris zyskała nieco wśród najstarszych Amerykanów, tradycyjnie głosujących na republikanów. Ponadto demokraci przejęli część elektoratu Trumpa wśród białych wyborców z wyższym wykształceniem — w tym roku Harris zdobyła w tej grupie o 10 punktów procentowych więcej niż cztery lata temu.
Kondycja gospodarki kluczowa dla Amerykanów
CNN zwraca uwagę na rosnące niezadowolenie Amerykanów z kondycji gospodarki USA. Podczas gdy cztery lata temu wyborcy byli niemal równo podzieleni w tej ocenie, obecnie aż dwie trzecie uznaje gospodarkę za będącą w złym stanie. Ta zmiana nastrojów przyniosła znaczne korzyści Trumpowi, mimo że w 2020 roku kryzys gospodarczy był spowodowany pandemią COVID-19.
Według obliczeń agencji AP, Donald Trump zdobył 291 głosów elektorskich, wygrywając wybory prezydenckie w USA. Prezydent elekt podziękował już Amerykanom za wybór na urząd głowy państwa. Republikanie prawdopodobnie uzyskają także kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów.