Wybory w USA. Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych
Amerykanie wybrali 45. prezydenta USA. Nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump. Po ogłoszeniu zwycięstwa biznesmena w USA trwają protesty przeciw takiemu rozstrzygnięciu. Zobacz także, jak przebiegały ostatnie godziny głosowania.
Donaldowi Trumpowi podczas wizyty w Białym Domu towarzyszy żona Melania.
Pracownicy Białego Domu oczekiwali przed budynkiem na przyjazd Donalda Trumpa.
Donald Trump jest już w Białym Domu. Rozpoczęło się spotkanie z Barackiem Obamą.
Obama i Trump mają omówić przekazanie władzy.
Za chwilę spotkanie Obama-Trump.
Prof. Benjamin Barber, komentując wynik wyborów w USA, mówi pół żartem pół serio w rozmowie z "Super Expressem", że "chyba poprosi Kaczyńskiego o azyl". Dodaje jednak, że przy Trumpie "Kaczyński to postępowy liberał".
Powiązane tematy:
Trump przyleciał do Waszyngtonu. Ma się spotkać z Barackiem Obamą ws. przekzania władzy
Nowa administracja Białego Domu może ponownie otworzyć śledztwo przeciwko Clinton. Ratunkiem mógłby być akt łaski z rąk prezydenta Baracka Obamy
Powiązane tematy:
Lech Wałęsa napisał, że rozmawiał z Trumpem w 2010 r. na Florydzie. Dodał, że Trump wtedy podobno pomyślał: "Skoro w Polsce możliwe było, aby robotnik obalił komunizm i został prezydentem, to dlaczego w kapitalistycznej Ameryce milioner nie może zostać prezydentem?".
Powiązane tematy:
"Garstką mazgajów" nazwał doradca prezydenta elekta Donalda Trumpa, Rudy Giuliani, uczestników protestów przeciwko zwycięstwu kontrowersyjnego miliardera w wyborach na szefa państwa. Giuliani stwierdził w programie telewizji Fox "Fox and Friends", że większość protestujących to studenci i wydaje się, że chodzi tylko o mniej niż 1 proc. ludności. B. burmistrz Nowego Jorku oznajmił, że doradzi prezydentowi elektowi, aby powiedział im, by się uspokoili. - Za rok będziecie żyć w lepszym kraju, jeśli nie, to idźcie sobie płakać - dodał.
Syryjska opozycja zwróciła się w liście do amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa o wsparcie w celu powstrzymania "rozlewu krwi" w Syrii, w której od ponad pięciu lat trwa wojna.
Szefowie dyplomacji państw UE spotkają się w niedzielę wieczorem w Brukseli, by porozmawiać o relacjach ze Stanami Zjednoczonymi po wyborach prezydenckich w tym kraju - poinformowała rzeczniczka KE ds. polityki zagranicznej Maja Kocijanczicz.
Dwie trzecie Niemców spodziewa się po zwycięstwie Donalda Trumpa pogorszenia relacji niemiecko-amerykańskich - podała w czwartek telewizja publiczna ZDF na podstawie najnowszego sondażu. Tylko 3 proc. liczy na poprawę stosunków.
Premier Węgier Viktor Orban wieszczy koniec, "liberalnej nie-demokracji”. Takiego sformułowania użył, wypowidając się szerzej niż wczoraj, na temat konsekwencji wyniku wyborów prezydenckich w USA.
Na konferencji zorganizowanej przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju Viktor Orban powiedział, że mamy do czynienia z historycznym wydarzeniem, polegającym na tym, że zachodnia cywilizacja skutecznie przełamała - jak się wyraził - granice ideologii. Według niego wynik wyborów prezydenckich w USA jest końcem - jak to określił - okresu „liberalnej nie-demokracji”, w której świat żył w ostatnich dwudziestu latach. I dodał, że ma nadzieję, iż obecna sytuacja pozwoli do prawdziwej demokracji , powrócić.
Tysiące przeciwników prezydenta-elekta Donalda Trumpa wyszły na ulice kilkunastu miast w Stanach Zjednoczonych. Do licznych manifestacji doszło m.in. w Nowym Jorku, gdzie znajdował się specjalny wysłannik WP do USA, Leszek Krawczyk. - Nie zaakceptujemy tej bigoterii i rasizmu - nie tylko Donalda Trumpa, ale także ludzi, którzy na niego głosowali. To nie jest mój kraj, nie pozwolę na to, by cztery lata mojego życia były stracone, bo ktoś tak zdecydował. To narcyz, który nie dba o nikogo, tylko o siebie, a jego wybór to konsekwencja tego, że wielu ludzi nie głosowało - mówili naszemu reporterowi uczestnicy protestu
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oświadczył, że potrzebne jest jasne przedstawienie przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa jego stanowiska w takich kwestiach, jak handel, relacje z NATO i zmiana klimatu.
- Chcielibyśmy wiedzieć, co będzie dalej z globalną polityką handlową. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie są jego (Trumpa) intencje, jeśli chodzi o sojusz (NATO). Musimy wiedzieć, jaką politykę klimatyczną zamierza prowadzić. To musi zostać zadeklarowane w najbliższych kilku miesiącach - powiedział Juncker w Berlinie, na spotkaniu przedstawicieli kół gospodarczych.
Media na świecie wciąż żyją wyborami w USA. Na okładkach wszelkich dzienników i magazynów dominują informacje o zwycięstwie Donalda Trumpa. Na zdjęciu: czwartkowe wydania najpoczytniejszych niemieckich tytułów.
Świat nerwowo czeka, aby przekonać się, czy polityka Donalda Trumpa będzie równie prowokacyjna jak jego słowa. Jego wygrana po referendum w sprawie Brexitu wygląda na kolejny cios dla liberalnego światowego porządku - pisze w czwartek "Financial Times".
"Zwycięstwo Donalda Trumpa oznacza burzliwe odrzucenie status quo. Najpotężniejsze państwo świata wybrało magnata nieruchomości bez doświadczenia w rządzeniu, samozwańczego twardziela, pogardliwie odnoszącego się do sojuszników, wyważonego dyskursu i demokratycznej konwencji" - napisano w komentarzu redakcyjnym.
Nie będzie znaczących zmian w stosunkach Moskwy z Waszyngtonem - taką opinię wyrażają rosyjscy komentatorzy. Odnosząc się do wyboru Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych twierdzą, że jego rządy będą "nieprzewidywalne" i nastawione na wewnętrzne problemy Ameryki.
Eksperci, których o komentarz poprosił dziennik "Kommiersant" sugerują, by świat nie oczekiwał od nowego gospodarza Białego Domu żadnych rewolucyjnych zmian w polityce zagranicznej. Co za tym idzie, Kreml nie powinien liczyć na gwałtowną poprawę rosyjsko-amerykańskich kontaktów.
Lech Wałęsa na Facebooku pogratulował Donaldowi Trumpowi i wyraził nadzieję na rychłe spotkanie.