Jest decyzja. Biden tak się pożegnał
Prezydent USA Joe Biden ogłosił swoją decyzję w sprawie wyborów prezydenckich. Zapowiedział, że rezygnuje ze starań o reelekcję. "Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił" - oświadczył Biden.
21.07.2024 | aktual.: 21.07.2024 20:50
Prezydent USA ogłosił swoją decyzję w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę wieczorem polskiego czasu na portalu X.
"Pełnienie funkcji waszego prezydenta było dla mnie największym zaszczytem w życiu. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostały okres mojej kadencji" - oświadczył Joe Biden w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.
Joe Biden zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję oraz zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki.
W swoim oświadczeniu Joe Biden podkreślił, że Ameryka przez ostatnie trzy i pół roku poczyniła ogromne postępy jako naród.
"Wiem, że nic z tego nie udałoby się osiągnąć bez Was, Amerykanów. Razem przezwyciężyliśmy pandemię, zdarzającą się raz na 100 lat. I najgorszy kryzys gospodarczy od czasu Wielkiego Kryzysu. Chroniliśmy i zachowaliśmy naszą demokrację. Ożywiliśmy i wzmocniliśmy nasze sojusze na całym świecie" - oświadczył Biden.
Już od kilku dni w mediach pojawiały się doniesienia, o tym, że Joe Biden ma zrezygnować z ubiegania się o reelekcję już w ten weekend. Miało to mieć związek z ogromną presją, która w ostatnich dniach "stała się nie do zniesienia" - informował amerykański portal Axios.
81-letni Joe Biden zdobył w prawyborach demokratycznych poparcie 99 proc. delegatów. Ponad 35 członków Kongresu wezwało go do rezygnacji z kandydowania. Do tej pory jednak ignorował ich apele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto zastąpi Joe Bidena?
Reuters komentuje, że Joe Biden "rezygnując z ubiegania się o reelekcję, utorował drogę wiceprezydent Kamali Harris, która jako pierwsza czarnoskóra kobieta w historii kraju wystartuje w wyborach".
Od czasu debaty 27 czerwca z republikańskim kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem, w której Biden wypadł źle, wielu Demokratów prywatnie i otwarcie prosiło Kamalę Harris, by zastąpiła go jako kandydatka, gdyż ma większe szanse na pokonanie Trumpa.
Czytaj także: