Wybory USA. Joe Biden z kolejnymi głosami. Trwa liczenie
Wybory USA. Mimo że Joe Biden został ogłoszony zwycięzcą kampanii, wciąż trwa liczenie głosów. Na jego koncie pojawiły się kolejne głosy elektorskie.
Amerykańskie media ogłosiły w sobotę, że Joe Biden został 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Po południu CNN oszacowało, że kandydat Demokratów zdobył 273 głosy elektorskie. Do zwycięstwa potrzebnych było co najmniej 270 takich głosów.
Podobne szacunki przedstawiały m.in. agencje Associated Press, Reuters oraz stacje MSNBC, NBC, Fox News. O tym, że Joe Biden wygrał, świadczy zwycięstwo w Pensylwanii, co dało mu 20 głosów elektorskich.
Jednak liczenie głosów wciąż trwa. Wciąż nie wiadomo, kto zdobył największe poparcie w Arizonie, Północnej Karolinie, Alasce, Georgii, Czy Newadzie.
Około godziny 20:30 czasu polskiego CNN podało, że według szacunków Joe Biden zdobył również ten ostatni stan, co daje mu 6 głosów elektorskich. Tym samym kandydat Demokratów ma łącznie 279 głosów.
Wybory USA. Joe Biden prezydentem-elektem. Jest reakcja Donalda Trumpa
Wybory prezydenckie w USA odbyły się 3 listopada. O reelekcję ubiegał się 45. prezydent Standów Zjednoczonych oraz kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Do tej pory zdobył 213 głosów elektorskich.
Jednak niedługo po medialnych doniesieniach, pojawiło się oświadczenie Donalda Trumpa przesłane przez sztab wyborczy. Jak wynika z komunikatu, 45. prezydent Stanów Zjednoczonych nie uznaje ogłoszenia Joe Bidena zwycięzcą wyborów, stwierdzając, że są one dalekie od rozstrzygnięcia.
"Wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden pośpiesznie udaje zwycięzcę i dlaczego jego medialni sojusznicy tak bardzo starają się mu pomóc: nie chcą, aby prawda została ujawniona - czytamy w oświadczeniu.
"Fakt jest taki, że wybory jeszcze się nie skończyły" - podkreślono w komunikacie.